Możecie się zapytać: „Co robi na "naszym radarze" artystka, która właśnie otrzymała główną nagrodę na Bielskiej Jesieni? Czy to nie trochę za późno?”. Otóż Ewa Juszkiewicz „na naszym radarze” była już od dłuższego czasu, właściwie od 2011 roku, kiedy to wspólnie z Pauliną Ołowską przygotowały wystawę „Brudna woda” w sopockim PGS, która następnie przywędrowała do Warszawy i trochę zmieniona, pod nowym tytułem „Piękna pogoda” została pokazana w Fundacji Galerii Foksal. Ale tak naprawdę trafił do nas najnowszy projekt Ewy, który realizuje ona od ubiegłego roku. W tym projekcie Ewa, bazując na znanych powszechnie i nieznanych portretach kobiet, tworzy ich zupełnie nowe interpretacje. Obcując z tymi portretami od początku widać, że mimo że zostały namalowane w „dawny sposób” (część powie „zostały przekopiowane”), to coś z nimi jest nie tak. W miejscu twarzy wyrasta bukiet letnich kwiatów, pojawia się maska, narośl przypominająca zdegradowaną przez wodę i sól muszlę ślimaka czy też pukiel włosów. Kobiety z portretów Ewy nie mają twarzy, albo inaczej, tę twarz przed nami chowają. Czy bez twarzy dalej są dla nas piękne i pociągające? Czy bez twarzy możemy opowiedzieć o nich historię? Dlaczego o większości kobiet z historii nie wiemy nic, a o ich mężach, ojcach, kochankach i wujkach, wiemy dużo, dużo więcej? Co z nich zostało, oprócz pięknej twarzy? Wokół tych pytań Ewa Juszkiewicz buduje swoją opowieść w tym projekcie. A my niekoniecznie musimy się z nimi zmierzać. Możemy po prostu zachwycić się (bądź nie) pięknie namalowanymi obrazami. Będzie ku temu okazja, bo Ewa pokaże je na swojej pierwszej indywidualnej wystawie w Warszawie – „Pukle” w galerii lokal_30, która od niedawna reprezentuje artystkę. Już w najbliższy piątek 29 listopada będziecie się mogli przekonać, czy nasz wybór umieszczenia Ewy Juszkiewicz „Na naszym radarze” jest uzasadniony, czy nie. Na zdjęciach obrazy i rysunki Ewy Juszkiewicz („Portret damy”, „Autoportret przed sztalugą”, „Gdzie woda czysta i trawa zielona” oraz „Pukle” ) dzięki uprzejmości artystki i galerii lokal_30.
Ewa Juszkiewicz podbija międzynarodowy rynek sztuki. Obrazy polskiej artystki sprzedały się w Londynie i Nowym Jorku za miliony złotych. W czwartek jej 'Dziewczyny do wzięcia' zostaną wystawione na aukcji w warszawskiej Desie Unicum. Nazwisko pochodzącej z Gdańska Ewy Juszkiewicz już w 2014 roku znalazło się w książce ‘100 (ur. 1984) O artyście (ur. 1984) Ewa Juszkiewicz (1984) jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, doktorat uzyskała na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jest laureatką nagrody pisma Format na III Festiwalu Sztuki Młodych w Szczecinie Przeciąg, Grand Prix na Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2013, nagrody specjalnej konkursu Artystyczna Podróż Hestii, Grand Prix w konkursie TheOneMinutes oraz III Nagrody na Multimedia Szajna Festiwal 2010. Jest stypendystką Marszałka Województwa Pomorskiego (2014) oraz uczestniczką Międzynarodowych Warsztatów Artystycznych Pienków. Twórczość Ewy Juszkiewicz na wystawach indywidualnych i solowych prezentowały instytucje takie jak Almine Rech Gallery (Paryż, 2019), Gagosian (Nowy Jork, 2019), Cabinet (Mediolan, 2019), Galerie Rolando Anselmi (Berlin, 2018), Zachęta Narodowa Galeria Sztuki (Warszawa, 2018), MSN (Warszawa, 2017), Galeria Arsenał (Bialystok, 2016), National Art Gallery of China (Pekin, 2015), Christie's Ryder Street Gallery (Londyn, 2014), MOCAK (Kraków, 2013). Jej prace znajdują się w kolekcjach MSN w Warszawie, Muzeum Narodowego w Gdańsku, Zachęty Sztuki Współczesnej w Szczecinie, Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Olsztynie, Galerii Bielskiej BWA oraz w prywatnych kolekcjach w Polsce, Niemczech, Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.olej, akryl/płótno, 190 x 140 cm, Opłaty:- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego
Sukces na rynku sztuki mierzony jest kwotą, którą kolekcjonerzy gotowi są zapłacić za dzieło. Bywają jednak transakcje, których nie da się przeliczyć tylko na pieniądze Ucieleśnienie aktorskiego talentu, kobiecości oraz danej nielicznym ponadczasowej sławy – Marilyn Monroe, niemal 60 lat po jej tragicznej śmierci, wciąż przykuwa uwagę świata i wzbudza gorące emocje. Ostatnio za sprawą obrazu „Shot Sage Blue Marilyn” autorstwa Andy’ego Warhola, wylicytowanego przez nowojorski dom aukcyjny Christie’s za niebotyczne 195 mln dol. Tak drogo nie sprzedało się do tej pory żadne z dzieł sztuki stworzonych w XX wieku. Dochód ze sprzedaży obrazu trafił do fundacji Thomasa i Doris Ammannów z Zurychu działającej na rzecz zdrowia i edukacji dzieci na świecie. 10 maja w tym samym domu aukcyjnym za 1,56 mln dol. sprzedany został obraz „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” pędzla Ewy Juszkiewicz, młodej polskiej artystki, która szturmem zdobywa światowy rynek sztuki. Uzyskana kwota, ponad pięciokrotnie przewyższająca górną wycenę obrazu, wesprze Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. 1,56 mln dolarów - „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” Ewa Juszkiewicz. Obraz sprzedany w domu aukcyjnym Christie’s. Fot.: Materiały prasowe Licytacje charytatywne są kluczowymi wydarzeniami każdego sezonu aukcyjnego w najważniejszych stolicach świata sztuki, a kwoty wydawane na cele dobroczynne liczone są w milionach dolarów. Chętni do pomocy są też Polacy, o czym świadczy wielki sukces WOŚP, a ostatnio aukcje dedykowane uchodźcom z Ukrainy. Co ciekawe, rośnie u nas liczba aukcji prestiżowych, na których wystawiane są cenne dzieła znanych artystów. Trend ten idzie w parze z coraz większą dojrzałością polskiego rynku sztuki. Kolekcjonerzy i inwestorzy dojrzeli już, by podarować część swoich zbiorów sztuki szerokiemu gronu odbiorców albo wesprzeć szczytny cel. Czasami dla budowania wizerunku, ale jeszcze częściej anonimowo. Inwestowanie w obrazy czy rzeźby przestaje być już tylko i wyłącznie transakcją biznesową i symbolem materialnego sukcesu.
Obraz gdańszczanki Ewy Juszkiewicz osiągnął na aukcji dzieł sztuki w Warszawie rekordową ceną. Płótno sprzedano za 2 miliony 300 tysięcy złotych. Renomowany dom aukcyjny Sotheby's nazywa fot. Materiał partnera Już 25 listopada największy dom aukcyjny w Polsce, DESA Unicum, po raz kolejny powraca z jedną z najbardziej oczekiwanych ofert sztuki współczesnej w ramach aukcji „Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”. Podczas aukcji zaprezentowanych zostanie niemal 60 prac artystów nowego pokolenia po 1989 roku, którzy szturmem zdobywają rynek sztuki w Polsce i za granicą. Szanse na rekord cenowy ma wczesny obraz Ewy Juszkiewicz „Dziewczyny do wzięcia”. Obrazy artystki biją rekordy na licytacjach czołowych domów aukcyjnych świata. 17 listopada nowojorski Phillips sprzedał portret „Girl in blue” za równowartość ponad 3 mln zł, co sześciokrotnie przekroczyło najwyższą estymację cenową. Na aukcji DESA Unicum wystawione zostaną również cenione przez koneserów i kolekcjonerów sztuki współczesnej prace Rafała Bujnowskiego, Radka Szlagi, Marcina Maciejowskiego, Piotra Janasa, Antoniego Starowieyskiego, Martyny Czech oraz Agaty Kus. Aukcji towarzyszyć będzie wystawa, na której można obejrzeć licytowane prace. Rok 2021 należy do Ewy Juszkiewicz O jej zyskujących na wartości pracach coraz głośniej jest na rynku sztuki. Polska malarka, jako jedna ze 130 artystów z całego świata, zaproszona została do udziału w zbiorowej wystawie "Archibald Face to Face" w Centre Pompidou Metz we Francji. Przełomowym momentem dla międzynarodowej kariery Juszkiewicz była ubiegłoroczna indywidualna wystawa w prestiżowej amerykańskiej Galerii Gagosian. Wcześniej znalazła się w gronie najbardziej obiecujących młodych malarzy świata, przedstawionych w książce "100 Painters of Tomorrow", autorstwa cenionego w świecie sztuki Kurta Beersa. Mistrzyni portretu zauważona została również przez opiniotwórczy „New York Times", a amerykański "Galerie Magazine" zaliczył ją do grona dziewięciu wyjątkowych artystów. Tej jesieni obrazy Ewy Juszkiewicz pojawiły się w ofercie najbardziej znanych domów aukcyjnych świata, bijąc rekordy cenowe 4 października 2021 roku podczas aukcji Sotheby's obraz "Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck)" z 2013 roku wylicytowany został za niemal 353 tys. funtów brytyjskich (ok. 2 mln złotych), choć jego estymacja cenowa nie przekraczała 40 tys. funtów. Zaledwie dwa dni później „Grove” z 2014 roku pobił rekord cenowy na aukcji w Christie's. Z szacowanych 25 – 35 tys. poszybował do poziomu tys. funtów brytyjskich (ok. 2,4 mln zł). 17 listopada nowojorski Phillips wylicytował „Girl in blue” z 2013 roku za 730,8 tys. dolarów (ponad 3 mln złotych), przebijając sześć razy górną estymację cenową. Kolejny rekord cenowy może pobić obraz „Dziewczyny do wzięcia” z 2010 roku, wystawiony na aukcję 25 listopada w DESA Unicum. Jego cena estymowana jest na 150 – 250 tys. złotych. W czerwcu tego roku obraz Juszkiewicz z 2013 roku kupiony został w DESA Unicum za ok. 400 tys. złotych, czterokrotnie powyżej dolnej estymacji cenowej. Było to najdrożej sprzedane dzieło artystki na aukcji w Polsce. Tytuł obrazu „Dziewczyny do wzięcia”, nieco przewrotnie, nawiązuje do filmu Janusza Kondratiuka z 1972 roku. Tak, jak pozostałe prace z wczesnego okresu twórczości Juszkiewicz, pokazuje to, co odmienne, dziwaczne, a w efekcie niedające się łatwo kontemplować. Malarka przyznaje, że zawsze interesowały ją kontrasty, sprzeczności oraz zestawienia pozornie niepasujące do siebie. Dzięki nim, jak zaznacza, widzimy więcej i patrzymy głębiej. Na zbliżającej się aukcji „Sztuka współczesna Nowe pokolenie po 1989 roku” nurt feministyczny reprezentować będą również prace Katarzyny Kozyry (zestaw czterech fotografii „Więzy krwi” z 1997), Agaty Kus („Sukienka” z 2010 roku, należąca do cyklu „Pierwsza”) czy Martyny Czech („Ponad to” z 2020 roku). Kolejną atrakcją na aukcji jest obraz cenionego wśród kolekcjonerów Rafała Bujnowskiego z 2008 roku należący do cyklu "Negative painting". Zafascynowany malarstwem jako medium, artysta posłużył się odwróconą kolorystyką. Namalowany pejzaż przedstawiony jest w postaci negatywu. W czerwcu tego roku ponad trzymetrowe dzieło Bujnowskiego „Nokturn" sprzedane zostało w DESA Unicum za 480 tys. złotych, osiągając status najdrożej sprzedanej pracy artysty na świecie. Prezentowany w DESA Unicum obraz "Epigony w nogach śpią" z 2012 roku jest jednym z obiektów, które pojawiły się na wystawie Radka Szlagi „Freedom Club”, odnoszącej się do działalności Theodora Kaczynskiego. Geniusz matematyczny przez prawie 18 lat wysyłał bomby naukowcom i przedstawicielom wielkich korporacji, walcząc w ten sposób z nowoczesną cywilizacją i rozwojem techniki. Swoje paczki podpisywał inicjałami „FC” – skrót od „Freedom Club”. W ofercie aukcji znajdą się również osiągające wysokie ceny obrazy Marcina Maciejowskiego ( „Czysta krew” z 2006 roku), prezentujące wzajemne oddziaływania cielesności i mechaniki prace Piotra Janasa oraz pejzaż Antoniego Starowieyskiego „Po burzy” z 2018 roku. Aukcje „Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”, organizowane cyklicznie od 2013 roku, są jednym z najdynamiczniej rozwijających się projektów aukcyjnych DESA Unicum. Prezentujemy na nich twórczość artystów, którzy zaistnieli już w świecie sztuki licznymi wystawami i nagrodami, a ich prace znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych, muzealnych i galeryjnych. Wśród pokolenia, które zadebiutowało w latach 90. XX wieku, silną pozycję zajmują polskie artystki: Agata Kus, Martyna Czech, a także osiągająca coraz większe światowe sukcesy Ewa Juszkiewicz. Artystka nie obawia się przekraczania granic estetycznych oraz kwestionowania kanonów piękna. Jej unikatowe portrety poruszają, sprawiając, że zaczynamy patrzeć na świat głębiej i pełniej, wychodząc poza sztywne granice wyznaczane przez społeczne normy i wzorce. Prace malarki zauważone zostały przez kolekcjonerów sztuki na świecie, osiągając rekordowo wysokie ceny. W DESA Unicum będzie to wczesna praca artystki „Dziewczyny do wzięcia”, ukazująca początki jej zyskującej renomę twórczości – powiedziała Agata Szkup, Prezes Zarządu DESA Unicum Aukcji „Sztuka współczesna. Nowe pokolenie po 1989” towarzyszy wystawa w siedzibie DESA Unicum dostępna do 25 listopada w godz. 11-19 (poniedziałek-piątek) i 11-16 (sobota). Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny. *** DESA Unicum to lider wśród domów aukcyjnych w Polsce, z udziałami w obrotach wynoszącymi 51,6%[1], którego historia sięga lat 50. XX wieku. W ostatnich 5 latach na aukcjach DESA Unicum wylicytowano dzieła o wartości przekraczającej 700 mln zł. Na koniec 2020 roku z łączną wartością sprzedanych dzieł sztuki w wysokości ok. 33,5 mln EUR (w zakresie malarstwa i rzeźby) DESA Unicum była 8. domem aukcyjnym w Europe[2] i 13. na świecie[3]. W 2020 roku DESA Unicum zorganizowała ok. 150 aukcji (stacjonarnych i online), podczas których wylicytowano obiekty o łącznej wartości ok. 200 mln zł. Wśród nich znalazło się 6 z 10 najdroższych obiektów wylicytowanych w Polsce w 2020 roku, w tym "M22" Wojciecha Fangora (wylicytowany za 7,4 mln zł) czy "Czytająca I" Tamary Łempickiej (4,5 mln zł). Inne rekordowo wylicytowane obiekty w historii Desa Unicum to np. zestaw 50 figur „Tłum III” Magdaleny Abakanowicz (13,2 mln zł), obraz „Macierzyństwo” Stanisława Wyspiańskiego (4,4 mln zł), obraz Jana Matejki "Święty Stanisław karcący Bolesława Śmiałego" (ponad 5,5 mln zł), czy fortepian Steinway & Sons należący do Władysława Szpilmana (1,3 mln zł). Dane na koniec 2020 r., wg. portalu ↑ Źródło: Artnet ↑ Żródło: wszystkie okresy w sztuce poza kategorią „Dawni mistrzowie” (artyści urodzeni przed 1760 r.) ↑MyLV. LOUIS VUITTON Official International Website - Polish artist Ewa Juszkiewicz transposes her striking surrealist 2021 painting, Ginger Locks, onto Louis Vuitton’s iconic Capucines bag, as part of the Maison’s 5th Artycapucines Collection.
Nazwisko polskiej artystki znalazło się na tym prestiżowym wydarzeniu obok takich sław jak Jeff Koons, Banksy czy Helmut Newton. A ten „Portret damy” pojawił się na nowojorskiej aukcji dzięki współpracy American Friends of POLIN Museum i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce oraz wsparciu domu aukcyjnego Christie’s i kancelarii Weil Gotshal & Manges z Nowego Jorku. Urodzona w 1984 r. Ewa Juszkiewicz jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, studia kontynuowała w Krakowie, uzyskując w tej uczelni doktorat krakowskiej ASP. Jej oryginalne malarstwo charakteryzuje perfekcyjny warsztat i dialog ze sztuką dawną. Ewę Juszkiewicz interesuje temat kobiecości ukazywanej w sztuce na przestrzeni wieków. W swoich pracach często czerpie inspiracje z kobiecych portretów minionych epok, zmieniając kluczowy element na obrazie – twarz. W ten sposób reinterpretowała ona dzieła takich artystów jak Élisabeth Vigée-Lebrun, Józef Simmler, Alexander Roslin, Franz Xaver Winterhalter czy Joseph Wright. Podejmuje dialog z tradycją, wpisuje w nią współczesne treści. Czytaj więcej Powrót dzieł Łukaszowców Powracające po 83 latach obrazy Bractwa św. Łukasza i makaty Mieczysława Szymańskiego wzbogacą stałą ekspozycję Muzeum Historii Polski. Podobnie przeobraziła „Portret kobiety”, który w 1807 roku stworzył francuski malarz i twórca litografii Louis Leopold Boilly. Szczególną popularność zyskał on w okresie Wielkiej Rewolucji Francuskiej jako autor portretu Robespierre’a, a zwłaszcza obrazu z 1794 r. „Triumf Marata”, na którym tłum niesie swego przywódcę na ramionach, a zebrani wokoło Marata ludzie triumfują. Artystka jest laureatką nagrody Grand Prix na Biennale Malarstwa Bielska Jesień i nagrody specjalnej konkursu Artystyczna Podróż Hestii. Współpracuje z renomowanymi galeriami na świecie, z „The Gagosian” i jest doceniona przez największe domy aukcyjne. Czytaj więcej Dotychczas najdroższą pracą Ewy Juszkiewicz był obraz „Girl in Blue” („Dziewczyna w błękicie”) sprzedany w ubiegłym roku na aukcji Phillips w Nowym Jorku za 730 tysięcy dolarów (3 miliony złotych). Obecny wynik aukcyjny w Christie’s przebił go więc dwukrotnie. Dochód ze sprzedaży obrazu Ewy Juszkiewicz pozyskanego dzięki hojności anonimowego darczyńcy zasili fundusze przeznaczone na działania statutowe Muzeum POLIN w Warszawie. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Ewa JUSZKIEWICZ is an artist born in Poland in 1984. The artist's works have gone up for sale at public auction 62 times, mostly in the Painting category. The oldest auction recorded on our site is for the artwork Świnka-dziewczynka presented in 2017 at Libra Auction House (Painting) and the most recent is for the artwork Ginger LocksW listopadzie ostateczna cena jej obrazu Girl in Blue kilkakrotnie przebiła tę estymowaną przez nowojorskiego Phillipsa i wyniosła 730 tysięcy dolarów (ok. 3,27 mln złotych). Dwa dni temu sukcesem zakończyła się z kolei inna aukcja, w której uczestniczyła praca Juszkiewicz.
Raport przygotowany przez pokazuje, że polski rynek sztuki świetnie obronił się przed pandemią. Postanowiłem porozmawiać z na ten temat z Ewą Mierzejewską, organizatorką Targów Sztuki Dostępnej, która należy do najbardziej znanych ekspertek w tej branży. Czy pandemia wpłynęła na rynek sztuki? Ewa Mierzejewska: Polski rynek sztuki świetnie obronił się przed pandemią. Dla wielu osób to może być dość zaskakująca wiadomość, ale liczby mówią same za siebie. Wystarczy zajrzeć do wydanego niedawno Raportu który jest jedynym tak kompleksowym opracowaniem tematu. Ten rok znowu był rekordowy. Sprzedano jeszcze więcej dzieł sztuki niż zazwyczaj, na aukcjach padały kolejne rekordy cenowe. To kontynuacja tendencji, która trwa już od pewnego czasu. Coraz więcej osób jest zainteresowanych zakupami dzieł sztuki. Skąd ten wzrost? Czy sztuka jest traktowana jako alternatywna forma inwestycji na niepewne czasy? Na pewno jest kilka przyczyn. Po pierwsze, jako społeczeństwo dojrzeliśmy do tego, żeby zacząć interesować się sztuką. Odczuwamy większą niż dotychczas potrzebę otaczania się pięknem na co dzień. Pragniemy posiadać coś wyjątkowego, czego nie mają inni. Po drugie, z powodu pandemii mamy więcej czasu na udział w aukcjach czy internetowych targach sztuki. Niektórzy z nas mają też więcej pieniędzy na tego typu wydatki, bo oszczędzają przecież na egzotycznych podróżach czy wyjściach do drogich restauracjach. Osoby o najbardziej zasobnych portfelach traktują sztukę głównie jako sposób lokowania kapitału. I słusznie, bo inwestycje w tej branży bywają bardzo opłacalne. Jacek Malczewski, Artysta i chimera, 1906, na aukcji w Agra Artcena obraz sprzedano za 3 658 000 zł (cena z opłatą aukcyjną) Foto: Jakie rodzaje sztuki cieszą się teraz największym zainteresowaniem? To znowu powołam się na Raport Według jego autorów popyt na dzieła sztuki rozkłada się dość równomiernie w dwóch głównych segmentach rynku, czyli w sztuce dawnej i współczesnej. W pierwszej prym wiodą Matejko, Siemiradzki, Brandt, Malczewski, Michałowski. Czyli najwięksi mistrzowie polskiego malarstwa, których dzieła reprezentują wysoką klasę artystyczną i są gwarancją dobrej inwestycji. Wielu kolekcjonerów nadal ma na nie ogromny apetyt, o czym świadczy choćby rekordowa cena portretu Karola Gilewskiego pędzla Jana Matejki - na początku czerwca został wylicytowany w Polswiss Art za prawie siedem milionów złotych. Henryk Stażewski, Relief nr 31,wylicytowanyw Desa Unicum za 885 000 zł (cena z opłatą aukcyjną) Foto: Jednocześnie świetnie sprzedają się klasycy współczesności: Abakanowicz, Stażewski, Nowosielski, Kantor, Fangor, czy zmarły niedawno Stanisław Fijałkowski. Wielką popularnością nadal cieszą się dzieła artystów debiutujących po 1989 roku, takich jak Agata Bogacka, Piotr Uklański czy Wilhelm Sasnal. Po sukcesie książki Magdaleny Grzebałkowskiej i filmu „Ostatnia rodzina” wciąż rośnie zainteresowanie pracami Zdzisława Beksińskiego. Pod koniec listopada ktoś kupił jego obraz w Sopockim Domu Aukcyjnym za ponad siedemset tysięcy złotych. Czy na rodzimym rynku doszło ostatnio do jakichś wyjątkowych transakcji? Na początku grudnia padł rekord wszech czasów: obraz Wojciecha Fangora został sprzedany w domu aukcyjnym Desa Unicum za ponad 7,3 miliona złotych. To najdrożej sprzedany obraz w historii polskiego rynku aukcyjnego i najdrożej sprzedany obraz tego artysty. Grudzień tradycyjnie jest miesiącem najlepszych aukcji, do końca roku na pewno wydarzy się jeszcze coś ciekawego. Piotr Czajkowski, Delacroix z cyklu Metro, 2019, sprzedany w Sopockim Domu Aukcyjnym za 18 880 zł Foto: Mówi Pani o bardzo dużych kwotach. Czy w 2020 roku widać było też wzrost zainteresowania dziełami sztuki, które kosztują 1-5 tys. zł i mogą trafić nie tylko do ludzi o najbardziej zasobnych portfelach? Polacy coraz chętniej kupują oryginalne dzieła sztuki. To jest ogólny trend, który dotyczy nie tylko zamożnych kolekcjonerów. Z analiz specjalistów wynika, że rynek sztuki rośnie we wszystkich przedziałach cenowych. Czasem nie stać kogoś na duży obraz olejny albo na monumentalną rzeźbę, ale na niewielki rysunek, linoryt lub fotografię – już tak. A to zawsze lepsze niż masowo drukowana reprodukcja ze sklepu meblowego. Stąd na przykład rosnąca popularność Targów Sztuki Dostępnej, na których dobra jakość artystyczna idzie w parze z niską ceną. Co z młodą sztuką, którą także się Pani zajmuje? Czy na horyzoncie pojawiły się nowe trendy albo nazwiska? W branży posługujemy się bardziej pojemnym terminem: „sztuka młoda i aktualna”. Nowe, modne nazwiska to Karolina Jabłońska, Karol Palczak, Agata Kus, Agata Słowak. Wśród artystów o już ugruntowanej pozycji najbardziej „gorącymi” nazwiskami są Piotr Czajkowski oraz Stanisław Baj. Ostatnio ceny obrazów tych dwóch artystów rosną w zawrotnym tempie. Na pewno warto odnotować fakt, że młoda artystka Ewa Juszkiewicz zaczęła być reprezentowana przez globalną Gagosian Gallery, jedną z najważniejszych galerii świata. karolina Jabłońska, Autoportret z lwem, 140 x 185 cm, 2013, olej na płótnie, Desa Unicum Foto: Jak w tym roku będą wyglądały Targi Sztuki Dostępnej? Wiosną z powodu pandemii przenieśliśmy wydarzenie do internetu. Pomysł się sprawdził, znowu sprzedanych zostało kilkaset obiektów artystycznych. Mimo to kolejne Targi chcemy zorganizować już w tradycyjnej formule. Planujemy je na wczesną wiosnę. Mamy już zarezerwowaną przestrzeń, dopięte szczegóły techniczne, ale na razie nie zdradzę daty i miejsca, bo nie chcę zapeszać. Na czyje prace warto tam zwracać szczególną uwagę? Jeszcze jest zbyt wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast zachęcam do tego, aby kupować dzieła, które rzeczywiście nam się podobają. Będziemy przecież mieć je u siebie w domu, patrzeć na nie codziennie. Trendy, nazwiska, analizy rynkowe - tak, to wszystko jest ważne, ale sztuka powinna przede wszystkim wzbudzać w nas dobre emocje. Trzymajmy się własnych upodobań. Raport Foto:
Już 25 listopada największy dom aukcyjny w Polsce, DESA Unicum, po raz kolejny powraca z jedną z najbardziej oczekiwanych ofert sztuki współczesnej w ramach aukcji „Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”. Podczas aukcji zaprezentowanych zostanie niemal 60 prac artystów nowego pokolenia po 1989 roku, którzy szturmem zdobywają rynek sztuki w Polsce i za granicą. Szanse na rekord cenowy ma wczesny obraz Ewy Juszkiewicz „Dziewczyny do wzięcia”. Obrazy artystki biją rekordy na licytacjach czołowych domów aukcyjnych świata. 17 listopada nowojorski Phillips sprzedał portret „Girl in blue” za równowartość ponad 3 mln zł, co sześciokrotnie przekroczyło najwyższą estymację cenową. Na aukcji DESA Unicum wystawione zostaną również cenione przez koneserów i kolekcjonerów sztuki współczesnej prace Rafała Bujnowskiego, Radka Szlagi, Marcina Maciejowskiego, Piotra Janasa, Antoniego Starowieyskiego, Martyny Czech oraz Agaty Kus. Aukcji towarzyszyć będzie wystawa, na której można obejrzeć licytowane prace. Rok 2021 należy do Ewy Juszkiewicz O jej zyskujących na wartości pracach coraz głośniej jest na rynku sztuki. Polska malarka, jako jedna ze 130 artystów z całego świata, zaproszona została do udziału w zbiorowej wystawie "Archibald Face to Face" w Centre Pompidou Metz we Francji. Przełomowym momentem dla międzynarodowej kariery Juszkiewicz była ubiegłoroczna indywidualna wystawa w prestiżowej amerykańskiej Galerii Gagosian. Wcześniej znalazła się w gronie najbardziej obiecujących młodych malarzy świata, przedstawionych w książce "100 Painters of Tomorrow", autorstwa cenionego w świecie sztuki Kurta Beersa. Mistrzyni portretu zauw
Obraz Ewy Juszkiewicz na torebce Louis Vuitton. Ewa Juszkiewicz tworzy prace osadzone w surrealizmie. Wiele jej dzieł to zestawienie kobiecych portretów z przyrodą. Na potrzeby wyjątkowej kolekcji Capucines, 39-letnia artystka wykorzystała swój obraz olejny z 2021 roku, „Ginger Locks” przedstawiający surrealistyczny portret kobiety o
Skip to content Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly) polskiej malarki Ewy Juszkiewicz został sprzedany na aukcji w Nowym Jorku. To wydarzenie promujące polską sztukę współczesną odbywa się w ramach jednej z najbardziej prestiżowych aukcji organizowanych przez dom aukcyjny Christie’s. Obraz został sprzedany za 1,56 mln $! Obraz Juszkiewicz pojawił się na aukcji dzięki współpracy American Friends of POLIN Museum i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce oraz przy wsparciu domu aukcyjnego Christie’s i kancelarii Weil Gotshal & Manges z Nowego Jorku. Aukcja inauguruje kooperację pomiędzy instytucjami wspierającymi działalność Muzeum POLIN – instytucji kultury promującej ideę otwartości i dialogu ze wszystkimi, którzy chcą lepiej poznać historię i współczesną kulturę żydowską, wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość i, mierząc się ze stereotypami, stawić czoła współczesnym zagrożeniom. Wśród tych wyjątkowych prac znalazł się obraz polskiej artystki Ewy Juszkiewicz (ur. 1984). Malarka w charakterystyczny dla siebie sposób operuje kobiecym wizerunkiem zapożyczonym z klasycznych przedstawień malarskich. Artystka bada kanony obrazowania na przestrzeni wieków, a w swojej twórczości przekracza przyjęte normy estetyki. Ewa Juszkiewicz – artystka ur. 1984 r. W pracy Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly) przeobraża postać portretowanej kobiety, pozbawiając ją twarzy. W ten destrukcyjny sposób przygląda się schematom przedstawiania kobiecego piękna, reprezentacji płci i klasy społecznej. Podejmuje dialog z tradycją, tworząc zaburzone malarskie duplikaty z przeszłości pełne nowych współczesnych znaczeń. Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly), Ewa Juszkiewicz, 2019r., fot. mat. prasowe Szczegóły: Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly), 2019Ewa Juszkiewicz . Olej na płótnieestymacja: 200-300 tys $Cena sprzedaży: 1,56 mln $Aukcja Christie’s 10 maja 2022 ze sprzedaży dzieła zasili fundusze Muzeum POLIN, nabywca chce pozostać anonimowy Źródła: materiały prasowe, Christie’s Podobne teksty
Ewa Juszkiewicz (ur. 1984) Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, doktorantka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jedna z najpopularniejszych malarek młodego pokolenia. W swoich pracach często nawiązuje do dzieł starych mistrzów, nadając im surrealizujący bada przemiany kanonu piękna, przekształcając ikoniczne portrety kobiece; brzydota i rozkład sąsiadują w jej obrazach z bogactwem tkanin i klejnotów, odmalowywanych zgodnie z regułami klasycznego warsztatu jest laureatką „Kompasu Młodej Sztuki” za rok 2014, zdobywczynią Grand Prix 41. Biennale Malarstwa „Bielska Jesień” oraz jedną z piątki polskich artystów włączonych na listę „100 Painters of Tomorrow”. Uczestniczyła także w licznych targach sztuki, Viennafair w Wiedniu, Artissima w Turynie czy Arco w Madrycie, jak również w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych, w tym w kluczowej prezentacji „Co widać. Polska sztuka dzisiaj” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce, Niemczech, Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.Ewa Juszkiewicz, „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)”. W obrazie bazującym na powstałym w pierwszej dekadzie XIX wieku portrecie Madame Saint-Ange Chevrier pędzla Louisa-Léopolda Boilly’ego Ewa Juszkiewicz wykorzystuje charakterystyczną dla jej malarstwa strategię zawłaszczenia historycznego wizerunku i surrealnego
32k Zapisz ekran Skopiuj link Anuluj
El proceder de Ewa Juszkiewicz, a pesar de las evidentes diferencias estilísticas, es análogo al collage surrealista en la medida en que surge de la superposición de elementos inspirados en ese encuentro fortuito, como hacía Ernst a principios de los años treinta, partiendo de materiales aparentemente inofensivos y convencionales como Ewa Juszkiewicz’s unsettling portraits subvert canonical expectations of feminine beauty. The Warsaw-based artist replaces her sitters’ faces with masses of hair, plants, fabrics, and tribal masks. With this approach, she infuses her traditional … Ewa Juszkiewicz. b. 1984. Untitled 49. oil on canvas. signed and dated 2017 on the reverse. 155 by 110 cm. 61 by 43¼ in.-----伊娃 · 尤斯凱維奇 1,5 mln dolarów tyle kolekcjoner zapłacił za obraz Ewy Juszkiewicz pt. „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” – „Portret kobiety (według Louisa Leopolda Boilly’ego)”. Pieniądze zostaną przekazane Muzeum Historii Żydów Polskich. Ewa Juszkiewicz – Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly), źródło: Obraz Ewy Juszkiewicz „Portrait of a Lady” sprzedany za 7 mln zł! Obraz został sprzedany na aukcji w domu aukcyjnym Christie’s w Rockefeller Center w Nowym Jorku. Przedstawia kobietę w długiej sukni, siedzącą w ogrodzie. Jak to bywa u Ewy Juszkiewicz, kobieta ma zasłoniętą twarz. Juszkiewicz znana jest z doskonałego stylu, w swoich pracach porusza temat kobiecości ukazywanej w sztuce na przestrzeni wieków. Pokazuje, jak schematyczne było traktowanie wyobrażeń o kobietach. Kobiety na obrazach Juszkiewicz nie mają twarzy, jest to czasem plaster miodu, bukiet kwiatów, maska, czy bujne włosy. Czy kwiaty zamiast twarzy mogą lepiej oddać charakter kobiety, której rola była na przestrzeni wieków bardzo ograniczona, a ich wizerunek schematyczny? Ewa Juszkiewicz, Polin i “Kuchnia dla Ukrainy” Ewa Juszkiewicz robi oszałamiającą karierę, jej prace warte są fortunę. Reprezentuje ją Gagosian Gallery jedna z najbardziej prestiżowych galerii na świecie, która ma prace najdroższych artystów: Richarda Prince’a czy Jeffa Koonsa, a sprzedają jej obrazy słynne domy aukcyjne: Christie’s, Sotheby’s i Phillips. Dochód ze sprzedaży obrazu będzie przeznaczony na rzecz Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Muzeum wykorzysta te środki na swoje cele statutowe, na projekt „Kuchnia dla Ukrainy”, czyli na dostarczaniu przez działającą przy muzeum restaurację posiłków osobom z Ukrainy, które przebywają w tymczasowych miejscach zamieszkania w Warszawie. Jeśli zainteresowała Cię ta artystka przeczytaj nasz wpis – Ewa Juszkiewicz podbija świat!Richard Artschwager. Klock (A. 15) Estimate $2,000 - 3,000. Sold for $ 1,905. 389. View Ginger Locks by Ewa Juszkiewicz sold at Editions & Works on Paper on New York Auction 24-26 October 2023. Learn more about the piece and artist, and its final selling price.
Surrealistyczny barok - tak jury 41. Biennale Malarstwa "Bielska jesień 2013", organizowanego przez Galerię Bielską BWA, określiło tendencję dominującą wśród laureatów konkursu. Dwie pierwsze nagrody powędrowały do artystek z Trójmiasta. Prestiżowy konkurs malarstwa biennale "Bielska jesień", który jest organizowany od 1962 roku, należał w tym roku do artystek z Gdańska. Zwyciężyła go Ewa Juszkiewicz, nagrodzona Grand Prix wysokości 25 tys. zł za dwa stylizowane portrety: "Girl in Blue" oraz "Bez tytułu / według Rogiera van der Weydena". - Ewa Juszkiewicz maluje monumentalne postaci, które jakby pochodzą z muzealnych zbiorów, ale głowy portretowanych na nas nie patrzą. Nie mają oczu, a w ich miejsce pojawia się monstrualny grzyb lub starannie upięta draperia. Styk tych dwóch kontrastowych światów: figury i "głowy / nie głowy" powoduje stworzenie galerii postaci według własnych reguł. Jest w nich coś niezwykle intrygującego i majestatycznego. Powrót do źródeł z dość zaskakującym efektem wizualnym i malarskim jednocześnie - określa Anna Nawrot, zasiadająca w jury mówi sama artystka, w najnowszych obrazach bazuje na znanych z tradycji malarskiej dziełach portretowych i dokonuje ich reinterpretacji. - Przetwarzając już istniejące obrazy, generuję nowe wizerunki i sytuacje. Chcę je opisać własnym językiem. Zależy mi na zbudowaniu dalszych dróg interpretacji, dodaniu kolejnej warstwy znaczeniowej - tłumaczy laureatka Grand miejsce przypadło również artystce z Gdańska, Ewie Skaper, której obrazy mogliśmy ostatnio zobaczyć na warszawskiej wystawie "Sekrety wyobraźni". Otrzymała nagrodę Marszałka Województwa Śląskiego wysokości 20 tys. zł za zestaw prac: "Gloria w Fabryce Misiów" i "Gloria nie boi się krwi". - Nagrody nie spodziewałam się zupełnie, bo tworzę raczej w niszowym kierunku. Obrazy, na które stawiałam, nie przeszły w większości do drugiego etapu konkursu. Jurorzy mieli trudny wybór, zgłoszono ponad trzy tysiące obrazów. Moim faworytem był laureat trzeciej nagrody, Konrad Maciejewicz - komentuje Ewa Skaper. O swoim malarstwie mówi, że to szukanie osobistej niezależności. Fascynacja realnością przedmiotu, jego ulotnym pięknem i abstrakcyjnym potencjałem. - Miniona bezpowrotnie codzienność, która emanuje z artefaktów czy przypadkowego kadru dawnej fotografii, przełożona na język malarski staje się odrębną rzeczywistością, w pewnym sensie fotografią niemożliwą, łączącą dosłowność z umownością, gdzie nieprawda staje się prawdą - tłumaczy artystka. Ewa Skaper zajmuje się malarstwem w tradycyjnych technikach i asamblażem .- Kolekcjonuję stare przedmioty, celuloidowe lalki i figurki, zabawki, fragmenty gier i druków czy rzeczy o zatartej już użyteczności, które występują jako bohaterowie malarstwa oraz stają się uczestnikami obiektów "nie pokoi" i asamblaże - mówi autorka prac, których bohaterami jest tajemnicza Gloria. Kim jest Gloria?Cykl sześciu obrazów z Glorią w roli głównej powstał w 2011 roku. Dlaczego Gloria ? - To lalka, ulubiona w mojej kolekcji "celuloidów". Gloria jest żywą istotą, ma swoją biografię, ojczyznę, przyszłość i przeszłość: jest świadkiem czasu, który nie był nam dany. Gloria jest tym, co naiwne, dziecięce, miłe i łagodne, ale też jest tym, co egzystencjalne, nieodwracalne, cyniczne. To człowiek zmieniony w przedmiot, przedmiot zmieniony w człowieka. Celowo używam estetycznej symulacji i świadomie wykorzystuję atrybuty kiczu, by wprowadzić niepokój, zburzyć porządek pozornie poprawnego obrazu, odsłonić absurd i groteskę - tłumaczy Ewa Skaper. Ostatnio w konkursach artystycznych często nagradzane były instalacje czy prace video. Laureaci poprzednich edycji Bielskiej jesieni bardziej opierali swoje prace na koncepcie, niż na rzetelnym warsztacie artystycznym. Jednak od niedawna możemy zaobserwować coraz większe zainteresowanie tradycyjnym malarstwem, co zdaje się świadczyć na korzyść artystów posługującym się tym medium. - Malarstwo jest tą dziedziną sztuki, która wciąż wymyka się ostatecznemu zdefiniowaniu. Udoskonalane przez wieki, korzystające z odkryć i dokonań poprzednich pokoleń, wciąż na nowo zrywa z tradycją, szuka nowych ścieżek, nowych sposobów obrazowania, przekracza własne granice. Ale też wciąż zatacza kręgi i wraca do dawno już porzuconych tropów - powiedziała Agata Smalcerz, dyrektor Galerii Bielskiej BWA, członek jury konkursu. Co o artystkach mają do powiedzenia eksperci z rodzimego, trójmiejskiego rynku sztuki? - Ewa Skaper, podobnie jak Ewa Juszkiewicz, są absolwentkami gdańskiej uczelni plastycznej. Twórczość obu cechuje szczególnie indywidualny i odrębny rys oraz perfekcyjne podejście do warsztatu malarskiego. Ich fascynacja arcydziełami mistrzów, dawnymi technikami i przetransponowanie języka dawnego malarstwa na współczesne kody kulturowe znajduje zatem wielu wielbicieli, tak w naszym kraju, jak i za granicą - komentuje Anna Dylicka z Sopockiego Domu takie wyróżnienie, jak nagroda w konkursie malarstwa, może mieć wpływ na ceny obrazów? - Nagrody i wyróżnienia są zawsze znakiem uznania i docenienia. Te szczególnie prestiżowe, powiązane z patronatem ministerialnym, lokalnym bądź akademickim muszą zatem przełożyć się na większe zainteresowanie pracami danego twórcy. Są dla odbiorców wyznacznikiem tego uznania - mówi Dylicka. Obrazy Ewy Skaper można kupić w gdańskich galeriach: Triada, Glaza i Da Vinci w cenach od 12 tys. zł. Anna Dylicka zauważa, że ich ceny na przestrzeni lat systematycznie wzrastają. Prac Ewy Juszkiewicz nie dostaniemy w Trójmieście. Artystka współpracuje z warszawską galerią lokal_30. 0sqw.