🌪️ Kadr Amerykański W Fotografii

Amerykański wigeon " American Mareca ". American Wigeon pływanie w wodzie niebieski. Wigeon. Amerykański Wigeon (Anas Americana) mężczyzna i kobieta pływanie American Wigeon z bill w wing. Dabbling Kaczki Amerykański Wigeon Para. Przeszukaj 1 020 zdjęć świstun Amerykański i obrazów na licencji royalty-free w iStock.

Zaczynając przygodę z fotografią często nie zdajemy sobie sprawy jak długa droga nas czeka aby nasze zdjęcia były dobre. Amatorzy często wypowiadający się na forach zwracają uwagę na mnóstwo parametrów i czynników mających wpływ na ostateczny kształt zdjęcia, zapominają jednak o rodzajach kadrów. Początkujący za priorytet uważają że w kadrze mieści się obserwowany fragment rzeczywistości, obiektu, model lub detal który mają zamiar sfotografować. Natomiast reguły kompozycji to sprawa pierwszorzędną, które charakteryzuje świadomego fotografa. Równie istotnym jego elementem jest kadr, który właściwie użyty może wzmocnić zdjęcie, poprzez zmianę perspektywy ukazać zupełnie nowe oblicze fotografowanej sceny. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne, a czas poświęcony na naukę kadrowania zwróci się z nawiązka wynosząc nasze umiejętności na nowy poziom. Najprostszy podział kadrów to pion i poziom. Wynika to z faktu iż ludzie najczęściej fotografują krajobrazy obraz portrety. Na potrzeby nauki zrezygnujmy jednak z oczywistości i pomyślmy do czego jeszcze przydaje nam się zmiana orientacji zdjęć. Kadr horyzontalny (poziomy) akcentuje poziome linie na zdjęciu, wertykalny natomiast pionowe. Poziome pokazują relacje pomiędzy planami, a więc motywem głównym i jego otoczeniem, pionowe natomiast izolują. Sprawdź: Czy warto zmieniać aparat na pełną klatkę? Przykłady są banalne i mówią same za siebie: strzelistość i wysokość budowli podkreśli kadr pionowy, łańcuch górski lub malowniczą łąkę lepiej zarejestrować tak aby wyróżnić linię horyzontu czyli poziomo. Odpowiednie zorientowanie kadru sprawi, że widz lepiej wczuje się w nasze zdjęcie, będzie ono dla niego bardziej naturalne. W kadrowaniu liczy się jeszcze inna kwestia – proporcje boków kadru. Możemy dla uzyskania określonego efektu tak wykadrować zdjęcie aby jego mocne punkty znajdowały się w odpowiednich miejscach. Odpowiednio użyty program graficzny dzięki któremu możemy dowolnie kadrować zdjęcie może zmniejszyć lub zwiększyć siłę oddziaływania jaką daje nam zmiana orientacji zdjęcia. Pamiętajmy jednak aby zachować granice – po pewnym czasie z poziomego kadru zrobi się bowiem panorama, a to już temat na osobny artykuł. Rozszerzając kadr pamiętajmy o pułapkach – szeroki kadr ciężko jest zagospodarować, jego elementy rozchodzą się i tracimy mocne punkty. Fotografia w formacie 4:3 jest znacznie łatwiejsza do skomponowania. Dodatkowy problem z kadrowaniem napotkamy w momencie robienia odbitek: kompakty robią zdjęcia z o proporcji boków 3:4, podczas gdy lustrzanki 3:2 – oznacza to że zdjęcie albo zostanie rozciągnięte albo dodany zostanie odpowiedni margines. Wróćmy teraz do fotografii panoramicznej. Jest to bardzo specyficzny rodzaj zdjęć, który obrazuje nam teren którego nie jesteśmy w stanie objąć gołym okiem. W praktyce panorama w erze cyfrowej powstaje przez połączenie kilku kadrów. Zobacz: Fotografia wnętrz Innym specyficznym rodzajem kadrowania jest kwadrat. Taka metoda zwiększa wyważenie zdjęcia, jest ono neutralne (nie ma przewagi pionów ani poziomów). Osoba oglądająca zdjęcie koncentruje się na centrum kadru dlatego też często fotograficy w ten sposób kadrują plany symetryczne.. Zdjęcia kwadratowe są domeną aparatów średnioformatowych i w takich realizacjach występują najczęściej. Rozmawiając o kadrowaniu nie sposób zapomnieć o regule złotego podziału. Prostokątny kadr o odpowiednich proporcjach służy także do wyznaczenia złotej spirali, która jest jedną z najlepszych figur kompozycyjnych. Według obliczeń najbliższy zasadom złotego podziału jest wspomniany wyżej kadr o proporcjach 16:10. Najczęściej mamy z nim do czynienia w naszych laptopach i monitorach. Choć nasze lustrzanki zapisują obraz w formacie 3:2 możemy spróbować drugiej opcji i być może zrobić zdjęcie, które pobije kompozycyjnie wszystko co do tej pory udało nam się sfotografować. Sam format zdjęć ma również znaczenie. W połączeniu z możliwościami cyfrowej ciemni zyskujemy potencjał który pozwoli nam na tworzenie nietypowych i oryginalnych fotografii.

Bardzo spokojne, melancholijne zdjęcie ze zrozumieniem tematu, który był zadany. Bez tylnego światła obraz pozostałby płaski, nie miałby takiego charakteru, jaki ma. Ostatnie zdanie odnosi się zresztą również do zdjęć wyróżnionych. Każde z nich stanowi świetnie wyważony kadr, w którym światło buduje całe zdjęcie. Wizualizacje poglądowe: Ustaw kadr przesuwając kursor z wciśnietym lewym klawiszem myszki Wybierz parametry produktu: ZMIEŃ WYMIAR ANTYRAMY Rozmiar domyślny (antyrama 30x40) Rozmiar domyślny (antyrama 30x40) Rozmiar domyślny (antyrama 30x40) Akceptuj TERMIN REALIZACJI Wysyłka Wysyłka FILTR FOTOGRAFICZNY zdjęcie oryginalne zdjęcie oryginalne filtr czarno-biały filtr sepia Cena: x 0,00 zł 0,00 zł Informacje dodatkowe: Plakat w antyramiePlakat w antyramie - lico z pleksiZastosowanie: nowoczesne wnętrza, biura, restauracjeCena od 69 zł/sztEkologiczny druk z atestem i gwarancją jakości. Drukujemy tylko na oryginalnych tuszach i materiałach renomowanych firm niemieckich i opis materiałówZapytaj o produkt - przez telefon - zapłacisz przy odbiorze607 855 51571 391 99 22GRATISY przy zakupach na 200 zł. Klej lub rakla w DO 30%. Twój kod rabatowy RABAT30 wpisz przy zamówieniuUWAGA! Czasami mogą występować różnice w kolorach widzianych na monitorze i kolorach na gotowym wydruku. Wynikają one z indywidualnych ustawień monitora jak i faktu w różnicy odbierania kolorów na materiałach drukowanych (gama CMYK) a widzianych na ekranie w przestrzeni cyfrowej (gama RGB). Zazwyczaj jest to +/- 10% jasności lub odcieni kolorów. Zmiana tych odcieni kolorystycznych na wydrukach może również wynikać z zastosowanego oświetlenia w pomieszczeniu, w którym dany produkt jest umieszczony. Właściwości wizualne (rozdzielczość wydruku 1:1) zależą od skali powiększenia w stosunku do oryginału oglądanego na ekranie. W razie wątpliwości prosimy skontaktować się z naszym działem technicznym. Czytaj opis Zmień produkt z tym motywem: Fototapeta ścienna winylowa Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 643 zł rozmiar: 290x210 cm konfiguruj i zamów Fototapeta ścienna zmywalna Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 585 zł rozmiar: 200x250 cm konfiguruj i zamów Fototapeta ścienna flizelinowa Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 503 zł rozmiar: 260x200 cm konfiguruj i zamów Fototapeta ścienna samoprzylepna Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 555 zł rozmiar: 260x200 cm konfiguruj i zamów Fotonaklejka - okleina dekoracyjna Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 183 zł rozmiar: 80x180 cm konfiguruj i zamów Naklejka na szafę Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 307 zł rozmiar: 180x150 cm konfiguruj i zamów Naklejka na drzwi Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 169 zł rozmiar: 90x200 cm konfiguruj i zamów Naklejka na meble Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) konfiguruj i zamów Naklejka na szybę Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 158 zł rozmiar: 90x120 cm konfiguruj i zamów Naklejka na kafelki Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) konfiguruj i zamów Obraz na płótnie - Canvas Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 238 zł rozmiar: 120x60 cm konfiguruj i zamów Nowoczesny obraz w ramie Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 123 zł rozmiar: 100x700 mm konfiguruj i zamów Mata magnetyczna Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) konfiguruj i zamów Naklejka ozdobna - tatuaż ścienny Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 297 zł rozmiar: 130x200 cm konfiguruj i zamów Tapeta ścienna winylowa Vintage amerykański pickup czarno-biała fotografia (#62573) 468 zł rozmiar: 240x180 cm konfiguruj i zamów Chodzi o prawo człowieka do ochrony wizerunku i od tego zaczniemy. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie intuicyjne naciśnięcie spustu migawki. Dopiero po zrobieniu zdjęcia prosimy sfotografowaną parę o zgodę na jego wykorzystanie, podsuwając odpowiedni dokument do podpisania.
W jednym z postów kilka dobrych miesięcy temu ( Subiektywna lista ) przedstawiłam wam moją subiektywną listę najważniejszych fotografii. Wtedy i teraz wybór był dla mnie o tyle trudny, że zalewa nas z każdej strony tyle rozmaitych obrazów, że wybrać z nich te najistotniejsze, graniczy niemal z niemożliwym. Na Instagramie pod hasztagiem fotografia wyświetla się w tym momencie ponad 400 milionów zdjęć z całego świata. To ledwie uświadamia ogrom zdjęć, które powstają każdego dnia. Czy są istotne? Czy przedstawiają coś wartościowego? Jeśli uznamy i wyjdziemy z założenia, (o czym najlepiej pisała Susan Sontag ) że fotografia zamraża moment, to dzięki niej ludzie i zdarzenia mają szansę trwać wiecznie. Piękne co? Tak chciałabym widzieć i rozumieć fotografię. Więc z tych miliardów zdjęć, które powstają każdego dnia na świecie, jeśli macie ochotę poznajcie takie, które są szalenie ważne. Część z nich jest istotna, przez okoliczności w jakich powstały. Bo to pierwsza fotografia, najdroższa, najmniejsza czy największa, część przez wyjątkowe okoliczności jakie im towarzyszyły. Oto moja lista fotografii które z miliardów zdjęć o których pisałam trzeba znać, trzeba o nich mówić, bo są szalenie zdjęcia na świecieTeraz się zdziwicie. Autor tych zdjęć jest w tym momencie milionerem. A te dwa z wielu jego zdjęć sprzedały się za miliony dolarów, dzięki czemu stał się najdroższym fotografem w historii. Andreas Gursky przeszedł tymi dwoma kadrami do historii fotografii. Człowiek z placu TiananmenZdjęcie Jeff Widener. Zrobione z szóstego piętra “Beijing Hotel”Uwielbiam to zdjęcie za jego siłę i przekaz. To niesamowite, że jednostka ma w sobie tyle siły i walki, żeby w pojedynkę, chociażby symbolicznie stanąć do walki przeciwko systemowi. Na zawsze ten kadr, będzie nawoływał do walki przeciwko systemowi, i że wyjście naprzeciw może mieć ogromne znaczenie. W 1989 wojsko chińskie brutalnie pacyfikowało demonstracje studentów. Reporter uchwycił moment, który już na zawsze będzie synonimem walki o prawo do wolności. Zrobił je na dzień po masakrze która miała miejsce na placu Tiananmen. Pomimo że nie był jedynym który sfotografował ten moment, to jego zdjęcie wylądowało na okładkach prasowych całego świata. Zwykły zachód słońca?Niekoniecznie:) To zdjęcie rzeczywiście przedstawia zachód słońca, z tą drobną różnicą, że wykonane zostało na Marsie przez łazik. Porażające dla mnie jest to, że równie dobrze to samo zdjęcie mogło powstać na jakimś bezludnym, odległym miejscu na naszej planecie. Zbieżność planet wydaje się już być przypadkowa :) Najstarsze zdjęcie na świeciePowstało w 1826 bądź 1827 we Francji i wykonana przez Joseph'a Nicéphore'a Niépce'a. Przedstawia widok z okna. Jego zrobienie trwało podobno koło od ośmiu do kilkunastu godzin naświetlania. Chociaż tu informacje bywają sporne, bo przy próbach odtworzenia tego zdjęcia jego zrobienie zajęło niektórym nawet kilkanaście dni:) Trochę się od tego czasu w fotografii zmieniło. 1991 Kuwejt zdjęcie Steve McCurryZdjęcie wykonane dla jednego z moich ulubionych pism National Geographic przedstawia Kuwejt w ogniu i zwierzęta, które podczas tego obłędu próbują znaleźć pożywienie i wodę. Wojna która rozegrała się w zatoce perskiej i wybuchy ropy na polach naftowych przyczyniły się nie tylko do ofiar w ludziach. Ten niemal post-apokaliptyczny kadr niczym z jakiegoś przerażającego obrazu, pokazuje dobitnie, że ofiary dotyczą nie tylko ludzi i że całe naturalne środowisko również ponosi straty. Flower Power Bernie Boston 1967Kolejne zdjęcie przedstawiające cywilów, którzy ozdabiają kwiatami wcelowane w nich karabiny. Powstało podczas demonstracji kiedy cywile głośno protestowali przeciwko wojnie w Wietnamie. Jak wiecie przyroda i zwierzęta zawsze znajdują wyjątkowe miejsce w moim sercu. Od lat kupowałam i zaglądałam do pisma National Geographic żeby podejrzeć miejsca i zwierzęta, których nie widziałam nigdy na oczy. Pamiętam jak lata temu zobaczyłam film “Goryle we mgle” i ile rzeczy uświadomił mi ten film. Na tą chwilę na ziemi żyje około 700-set goryli, to stanowczo za mało, żeby oglądać te inteligentne i potężne zwierzęta tylko zamknięte w klatkach w zoo. Aktywiści i ekolodzy walczą o to, żeby przywrócić ich populację i by ograniczyć kłusownictwo. To kilka magicznych kadrów po których pokochacie te zwierzęta. I piękna Jane Goodall która przez całe swoje życie walczyła o te lat później zrobiono zdjęcie gdy osierocone goryle drzemią wraz ze swoim opiekunem w ośrodku badawczym stworzonym przez Jane Goodwall. Zdjęcie John MooreI Która przez 30 lat swojego życia badacza i naukowca walczyła o to, by świat nie był świadkiem takich wydarzeń jak ta masakra goryli w górach.
Jak się pewnie domyślasz – powinieneś nagrywać w 25 klatkach na sekundę. Takie ustawienie najlepiej rejestruje światło migoczące z częstotliwością 50Hz, czyli dokładnie takie, jakie „płynie w naszych gniazdkach”. Do liczby klatek na sekundę zawsze musisz odpowiednio dobrać czas otwarcia migawki. Zawsze dobieraj podwojoną Słowem wstępuW tym roku mijają cztery lata, odkąd zawodowo zajmuję się fotografią, głównie reportażową, w której się wyspecjalizowałem, i w nieco mniejszym stopniu portretowo-sesyjną. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego rozpocząłem niniejszy artykuł od informacji, która brzmi trochę tak, jakbym się chwalił niepytany, że studiuję prawo albo że morsowałem. Otóż fotografia i film mają ze sobą bardzo wiele wspólnego. Cóż za odkrycie! – powiecie, i oczywiście macie rację. Ale ta oczywista prawda docierała do mnie tym dosadniej, im bardziej, po trzech dekadach spędzonych w świecie filmu, zagłębiałem się w świat fotografii. A zatem, odrzucając z filmu warstwę dźwiękową i ciągłość ruchu kamery bądź postaci ujętych w kadrze, pozostaje nam statyczny, pojedynczy obraz, słowem – fotografia.„Aż poleje się krew” (2007), reż. Paul Thomas Anderson, zdj. Robert ElswitTak jak fotograf, operator filmowy, kreując statyczne ujęcia, trzyma się z reguły żelaznych zasad kadrowania i komponowania kadru lub kreatywnie je łamie, zawsze jednak ma w pamięci zasadę trójpodziału, złotej spirali (widoczna na powyższym kadrze z nagrodzonego Oscarem za zdjęcia Aż poleje się krew Paula Andersona) i złotej godziny (nagrodzone Oscarem za zdjęcia Niebiańskie dni Terrence’a Malicka, zostały w całości nakręcono o tej porze dnia). W filmie znacznie łatwiej oddać spektrum i ciągłość ludzkich emocji, dynamikę i efektowność scen akcji, panoramiczne piękno krajobrazu. Reżysera i operatora nie ogranicza bowiem jedna klatka; mają ich do dyspozycji 24 na sekundę, setki na minutę i tysiące na godzinę.„Niebiańskie dni” (1978), reż. Terrence Malick, zdj. Nestor AlmendrosKamera może pozostawać w ciągłym ruchu, panoramować, robić zbliżenia, najazdy, odjazdy, zmieniać kadrowanie, a przez to lepiej i pełniej (dłużej) kreować ekranowe emocje oraz budować nastroje. Fotograf ma w swoim arsenale tylko bressonowski decydujący moment. Musi wcisnąć spust migawki w tej jednej, właściwej chwili. Sekunda przed lub sekunda po – i jest już po zawodach, to już nie jest to, magia chwili, niepowtarzalny, drobny niuans, niepodrabialne magiczne spojrzenie, ulotna emocja uciekły i bywa, że (w reportażu niemal zawsze) są już nie do powtórzenia.„Drzewo życia” (2011), reż. Terrence Malick, zdj. Emmanuel LubezkiElementem wspólnym dla fotografii i filmu są zatem pojedyncze, statyczne ujęcia, których także na szczęście w wytworach X muzy nie brakuje. Są to ujęcia stworzone do wzbudzania zachwytu, przeżywania i interpretowania, pozbawione montażu i ruchu kamery (bądź ten ruch ograniczające do minimum), często zamrażające życie niczym fotografia i tak jak ona precyzyjnie wykadrowane, skomponowane z dbałością o najmniejsze szczegóły, zbudowane z dopasowanych do siebie elementów i pięknej kolorystyki.„Sobowtór” (1980), reż. Akira Kurosawa, zdj. Takao Saitô, Shôji UedaPodobnie jak milczące zdjęcie, pojedyncze ujęcia są kontemplacyjne, klimatyczne i zapięte na ostatni guzik perfekcjonizmu reżysera i operatora kamery. To często wizytówki filmu, przekazujące widzom całe spektrum informacji, wrażeń i emocji. Mówiące same za siebie, esencjonalne, jakby oderwane od całości filmowego dzieła, pozostające w pamięci widzów jako pojedyncze, piękne obrazy, jak najlepsze fotografie wykonane w decydującym momencie, małe arcydzieła gotowe do wydrukowania i powieszenia na ścianie, niczym najlepsze płótno wielkiego mistrza.„Wiek XX” (1976), reż. Bernardo Bertolucci, zdj. Vittorio StoraroKażdy fotograf ma własne poczucie estetyki, swój styl, wrażliwość, a jego zdjęcia mają charakter często odzwierciedlający to, co fotografowi w duszy gra. Ja na przykład uwielbiam łapać emocje na ludzkich twarzach, uwieczniać interakcje między bohaterami zdjęcia, gdzie spojrzenia i oczy odgrywają kluczową rolę – nie przypadkiem w portrecie zawsze ostrzy się właśnie na nie. Staram się dbać o wspomniany decydujący moment, o jak najlepsze kadrowanie i ogólną estetykę kadru. Uwielbiam symetrię, pracę pod słońce i w innych wszelakich rodzajach światła kontrowego; im bardziej postać jest skąpana w świetle, tym lepiej, zwłaszcza gdy do kadru wedrze się jeszcze dym lub mgła. Często konwertuję zdjęcia do B&W, aby jeszcze lepiej wydobyć z nich emocje i precyzyjniej skupić wzrok widza na głównym temacie danej fotografii.„Czerwona pustynia” (1964), reż. Michelangelo Antonioni, zdj. Carlo Di PalmaTo zresztą kolejna cecha wspólna fotografii i filmu; przyznacie, że czarno-białe dzieła X muzy, przez ograniczenie kolorystyki obrazu tylko do czerni i bieli, tym bardziej skupiają uwagę widza na grze aktorskiej i fabule. Zdarzało mi się nawet tworzyć udane fotografie z tzw. kolorem selektywnym, uważanym dziś powszechnie za tandetę i kicz, stosowanym kilkanaście lat wstecz w fotografii ślubnej. Ale skoro najwięksi, jak Spielberg w Liście Shindlera czy Akira Kurosawa w Niebie i piekle, stosowali z doskonałym efektem dramaturgicznym kolor selektywny, znaczy, że jak się to robi z pomysłem, to od czasu do czasu można.„Niebo i piekło” (1963), reż. Akira Kurosawa, zdj. Asakazu Nakai, Takao SaitôBardzo często pracuję na wąskich ogniskowych oferowanych przez teleobiektywy i superteleobiektywy; im bliżej 200 milimetrów (i ciaśniej), tym lepiej, rozmyte tło bardziej odcina się od głównego tematu, dodatkowo zawężając perspektywę i tworząc często piękny bokeh, szczególnie gdy w tle znajdują się pojedyncze źródła światła. Jednocześnie równie chętnie sięgam po obiektywy szerokokątne, np. 14 milimetrów, a od czasu do czasu, w określonych sytuacjach, używam też rybiego oka, uważanego przez niektórych fotografów za równie kiczowaty co wspomniany kolor selektywny, bo zbyt deformujący rzeczywistość.„Koyaanisqatsi” (1982), reż. Godfrey Reggio, zdj. Ron FrickeNie leży mi za to kompletnie, powszechnie uważany za najbardziej uniwersalny, zakres zoom 24-70 mm; dla mnie 24 mm to za mało na porządny szeroki kąt, a 70 mm to zaledwie skromny początek teleobiektywu. Zamiast dźwigać ważący 1,5 kilograma kloc o świetle 2,8, wolę stosować stałkę o uniwersalnej ogniskowej 35 mm i świetle 1,4. Tak, wiem, że odpłynąłem mocno w technologiczne niuanse fotografii, już wracam na ziemię i przechodzimy do ostatniego akapitu tego przydługiego wstępniaka.„Konformista” (1970), reż. Bernardo Bertolucci, zdj. Vittorio StoraroPo co tak w ogóle ten cały powyższy wywód i dlaczego moja fotograficzna pasja ma Was obchodzić? Myślę, że opisana pokrótce charakterystyka wyznaczników mojego stylu fotografowania przekłada się wprost na wybrane przeze mnie TOP 10 NAJPIĘKNIEJSZYCH filmowych UJĘĆ. Patrząc zaś w drugą stronę, to prawdopodobnie te wszystkie piękne ujęcia i tysiące obejrzanych (tych dobrych pod względem zdjęć) filmów nauczyły mnie (nieświadomie) trudnej sztuki subiektywnego postrzegania świata przez wizjer aparatu i ukształtowały mnie w efekcie jako fotografa.„Siedem” (1995), reż. David Fincher, zdj. Darius KhondjiZapraszam teraz do krótkiej podróży przez magię filmowego kadru, gdzie obraz na chwilę zastyga, tworząc niezapomnianą chwilę. Ran (1985), reż. Akira Kurosawa Zdjęcia: Takao Saitô, Shôji Ueda, Asakazu NakaiOglądając Ran, cały zresztą pełen pięknych kadrów, wręcz przecierałem oczy ze zdumienia i zachwytu, gdy zobaczyłem powyższe ujęcie. Gęsty dym, ogień w górnej części budynku, symetrycznie rozstawione wojska z żółtymi i czerwonymi flagami oraz centralnie umieszczony płonący budynek z białą sylwetką pokonanego człowieka, schodzącą po schodach – to kompozycja genialna w swej prostocie i jakże ciesząca oko fantastyczną kolorystyką. Nominowane do Oscara zdjęcia z Ran przegrały z Pożegnaniem z Iwana (1962), reż. Andriej Tarkowski Zdjęcia: Vadim Yusov Najskromniejsze i najbardziej kameralne ujęcie w moim zestawieniu tych najpiękniejszych pochodzi z jednego z pierwszych filmów mistrza X muzy Andrieja Tarkowskiego, błędnie tłumaczonego w naszym kraju jako Dziecko wojny. Nie potrafię do końca wytłumaczyć, co tak bardzo urzekło mnie w tym jakże prostym kadrze, gdzie jeden z żołnierzy przenoszący pielęgniarkę nad okopem nieoczekiwanie zastyga w miejscu i całuje dziewczynę, a wszystko zostaje sfilmowane kamerą osadzoną w wykopie. Jest w nim jakaś genialna prostota, poetycka metafora ulotności chwili, gdyż to tylko krótka przerwa w wojennej, otaczającej bohaterów zawierusze. Za zdjęcia do filmu odpowiadał Vadim Yusov, który w kolejnych latach współpracował z Tarkowskim przy Andrieju Rublowie i Solaris – moim zdaniem najsłabszym filmie, również pod względem zdjęciowym, w dorobku tylko na mnie krótkie ujęcie-perełka z Dzieciństwa Iwana zrobiło kolosalne wrażenie, skoro w rosyjskim Avanpost z 2019 roku, czyli blisko 60 lat po premierze filmu Andrieja Tarkowskiego, współcześni filmowcy oddają mu hołd, kopiując je niemal dosłownie – niemal, bo bez (1980), reż. Stanley Kubrick Zdjęcia: John AlcottPrzecudnej urody ujęcie otwierające najstraszniejszy horror, jaki Matka Ziemia nosiła, zapewne spisałoby się równie dobrze jako ilustracja filmu przyrodniczego o górach. Jednak jeżący włos motyw muzyczny Wendy Carlos sprawił, że ten sielski widoczek już na zawsze będzie kojarzył się z horrorem i kwintesencją stylu Kubricka, z jego umiłowaniem do symetrii i perfekcji kadrowania. Lśnienie, pełne kapitalnych ujęć Johna Alcotta, z przełomowym wykorzystaniem steadycamu, nie doczekało się nawet nominacji do Oscara, a w roku 1981 nagroda Akademii za najlepsze zdjęcia powędrowała do Geoffreya Unswortha i Ghislaina Cloqueta za (2018), reż. Giorgos Lanthimos Zdjęcia: Robbie RyanFaworyta te zdjęciowy ewenement, albowiem film niemal w całości nakręcony został za pomocą obiektywów szerokokątnych oraz rybiego oka, które – jak już pisałem we wstępniaku – w produkcjach kinowych używane jest od wielkiego dzwonu. Tymczasem charakterystyczna zniekształcona (fisheye’e mają kąt widzenia 180 stopni) perspektywa zakrzywiająca brzegi kadru przewija się w filmie Giorgosa Lanthimosa co kilka ujęć, to przejmując, to oddając pałeczkę tradycyjnym szkłom szerokokątnym. Trzeba przyznać, że taki sposób obrazowania doskonale sprawdził się przy filmie z epoki, pełnym wysokich, przestronnych pałacowych pomieszczeń i rozległych pejzaży. Szerokim kątem sfilmowano też oczywiście powyższą scenę otwierającą film, przedstawiającą jedną z centralnych postaci dramatu. Znakomita kompozycja kadru, kontrowe światło z okien (z przepałem, ale świadomym), no i ta peleryna zajmująca centralne miejsce w kadrze. To fenomenalne ujęcie siedziało mi w głowie przez cały seans. Oscarowy wyścig po nagrodę za najlepsze zdjęcia Faworyta przegrała z Romą Alfonsa Cuaróna.
Przeszukaj zdjęć Pręgowiec Amerykański Obrazy i obrazów na licencji royalty-free w iStock. Znajdź wysokiej jakości zdjęcia, których nie znajdziesz nigdzie indziej.
Kadrowanie - w fotografii i filmie to wycięcie z pierwotnie zarejestrowanego lub tylko obserwowanego obrazu określonego jego fragmentu w celu uzyskania optymalnego dla widza kadru. Kadrowanie decyduje o tym, w jaki sposób rejestrowany obiekt wkomponowany jest w całość kadru i, co za tym idzie, w jaki sposób ten obiekt będzie oddziaływał na widza KADR (PLAN)- jest to wybrany i zarejestrowany fragment planu ogólnego stanowiący pojedyńcze zdjęcie. Inaczej to powierzchnia naświetlenia na kliszy. Pojedyncza klatka błony filmowej bądź fotograficznej, objętej ramami pola naświetlanego przez aparat fotograficzny lub kamerę filmową, dzięki zwolnieniu migawki. Pojedynczy kadr jest uznawany za najmniejszą (statyczną) jednostkę budulca filmowego. Świadome kadrowanie przeprowadza się na dwa sposoby: w trakcie rejestrowania obrazu - poprzez zmianę ustawienia aparatu lub kamery względem rejestrowanego obiektu oraz dobór odpowiedniej ogniskowej obiektywu; po zarejestrowaniu obrazu - poprzez wycięcie wybranego fragmentu kadru; w przypadku zapisu cyfrowego za pomocą odpowiednich programów; Oprócz tego, w przypadku filmów urządzenia do ich wyświetlania dokonują często automatycznego procesu kadrowania, aby dostosować proporcje kadru do ekranu. Szczególnie często ma to miejsce przy wyświetlaniu filmów kinowych w telewizji i na ekranach komputerów. Podczas wykonywania fotografii mamy do wyboru dwa ustawienia aparatu: standartowo do kadru poziomego i do kadru pionowego (np. dopasowanie do stojącego modela, plan pełny) Istnieje kadr kwadratowy, który możemy uzyskać programowo podczas obróbki obrazu. W zależności od tego jaki kadr złapiemy względem fotografowanej osoby - obiektu, rozróżniamy plany: PLAN DALEKI (TOTALNY) - ogólny obraz miejsca bez postaci lub z małą postacią; PLAN OGÓLNY - to pełny obraz miejsca akcji , ukazujący wkomponowaną w niego postać PLAN PEŁNY - mieści całą postać PLAN AMERYKAŃSKI - postać od kolan do czubka głowy PLAN ŚREDNI - od pasa w górę PLAN PÓŁBLISKI - półzbliżenie - popiersie (większe od tła) PLAN BLISKI - zbliżenie - ukazujący twarz (emocje) DETAL - szczególną formą zbliżenia (elementarny) max skupia uwagę widza MAKRO - wycinek rzeczywistości niedostrzegany gołym okiem Punkt widzenia - PESPREKTYWA - Tak więc punkt widzenia jest to miejsce z którego wykonujemy zdjęcie, poprzez zmiane punktu widzenia możemy stosować perspektywy: żabia, psia, ludzka i z lotu ptaka. Punkt widzenia jest głównym elementem wpływającym na kompozycje planu. Nie bez podstawne jest powiedzenie: "Punkt widzenia, zależy od punktu patrzenia" . PROFILE - występujące w fotografii związane są z kierunkowością "patrzenia" na modelkę, obiekt i wyróżniamy profile boczne: lewy i prawy, przedni i tylni i wszelkie możliwe połączenia tychże np. przednio-lewy, czy tylno-prawy Szersze informację są w dziale: Perspektywa i Kompozycja Linki tematyczne: ABC fotografii - Punkt widzenia ABC fotografii - ujarzmiamy kolory ABC fotografii - rodzaje kadrówABC fotografii - kompozycjaABC fotografii - perspektywaWarsztat: Poprawianie ekspozycji fragmentów zdjęcia w PhotoshopieABC fotografii - do czego służy bracketing?ABC kompozycji - reguła trójpodziału 3 plany fotografii. Kompozycja zdjęć -

Rozwiązanie jest niezwykle proste – wystarczy przekomponować zdjęcie tak, by umieścić główny obiekt nieco z boku. Dzięki temu zwrócimy uwagę również na pozostałe elementy fotografii. Kadrując centralnie, praktycznie odwracamy uwagę oglądającego od wszystkiego, co dzieje się poza środkiem zdjęcia.

pokaz slajdów pełny rozmiar poprzednie następne Opis: Amerykański ptaszek na gościnnych występach;) Ten konkretnie przyleciał po zabawki prez. Bidena co je był zostawił po tym jak w Warszawie bawił ;))) Dodano: 07:58 lubimy: 7 | polecamy: 7 | oglądano: 333 poleć znajomemu Komentarze użytkownikówMusisz się zalogować, aby dodawać komentarze i oceniać fotografie Polecam: Świetny strzał, serdecznie pozdrawiam ☺️ 08:17 ghost1 # Polecam: Super "zatrzymany"! Bardzo dobry kadr! I jak z opisu wynika, jest to fotografia też dokumentalna. Pozdrawiam serdecznie :) 09:04 Ela # Polecam: Jakby miał tym za gruby zwierz na moją wiatrówkę:)Pozdrawiam:) 10:09 jasons # Polecam: Bardzo fajnie pokazany :) 11:01 DamianButrym # Polecam: Uniesienia nie mają przed Tobą tajemnic Irku! Perfekcyjną fotografię oglądam z zachwytem i nutką lekką niespełnienia w dziedzinie skrzydlatych, pozdrawiam Cię, Irku mimo wszystko niezwykle serdecznie :) 11:12 lilila # Polecam: Dobry dokument Irku, pozdrawiam :) 16:47 adlenar # Jurku W kwestii strzelania to powiem Ci że to dość dziwna uczucie celować do amerykańskiego samolotu wojskowego. Nawet aparatem;) Pozdrawiam:) Elu Dzięki za komentarz, zdjęcie zrobiłem rano następnego dnia po odlocie Bidena jestem więc pewien jego przeznaczenia. Tak samo było zresztą jak przylatywał Trump czy Kamala Harris. Pozdrawiam:) Waldku, ochrona lotniska by Cię zdjęła, mnie już raz chcieli zamknąć;) Pozdrawiam:) Damianie Dzięki za wizytę i pozdrawiam:) Lilu Dziękuję za wizytę i cieszę się że stalowe ptaki także są w stanie wzbudzić Twój podziw. Pozdrawiam Cię serdecznie:)) Adamie Dokument wyszedł tak przy okazji, zawsze jak się dowiem że jakiś ciekawy egzemplarz ma przylecieć to śmigam na lotnisko. Pozdrawiam:) 18:01 obraski # Skoro lotnisko masz blisko i cynki o egzemplarzach to nic dziwnego :) 18:07 adlenar # Są Adamie do tego aplikacje. Najpopularniejsza to Flight Radar, ale ja mam jeszcze jedną, lepszą która filtruje loty wojskowe. Wystarczy że samolot ma włączony transponder;)) 18:10 obraski # Wiem, ale i tak musisz mieć blisko :) 18:22 adlenar # Samochodem - kilka minut;) 18:24 obraski # No właśnie :) 18:57 adlenar # Dziękuję Irku za dodatkowe informacje, również pozdrawiam :) 09:06 Ela # Polecam: Wow :)))))) 21:15 123 motylek # Elu Miło mi, zawsze do usług:)) Pozdrawiam:) Motylku Rozumiem, że samolot zrobił na Tobie wrażenie;) Dziękuję i pozdrawiam:)) 06:55 obraski # Dziękuję :) 08:14 Ela # Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Street Photo w sądzie, czyli jak to się robi w Ameryce. Migawki z Fotoprawa. Znany fotograf, Times Square, statyw, aparat, dwa lata pracy, wystawa w galerii i… pozew o 2 mln dolarów. Początek jak u Hitchcocka. Potem w sądzie tak samo – napięcie wzrasta.
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Była olimpijka, 33-letnia snowboardzistka Callan Chythlook-Sifsof, mająca za sobą starty na igrzyskach olimpijskich w Vancouver w 2010 r., na swoim koncie w mediach społecznościowych opublikowała szokującą wiadomość. Oskarża w niej trenera kadry Petera Foleya o robienie "nagich zdjęć zawodniczkom przez ponad dekadę". Chythlook-Sifsof wspomina również o niesmacznych wiadomościach SMS z podtekstem seksualnym wysyłanych przez Foleya do niej oraz jej koleżanek. Zobacz też: Ostatnia bitwa polskich skoczków. "Mamy serce do walki" "Znormalizowano rzeczy, które nie są w porządku. Inni sportowcy zaangażowali się w rasistowskie, mizoginistyczne zachowania, aktywnie uczestniczyli w dziwnej dynamice stworzonej przez Petera Foleya, która spowodowała, że ​​zawodniczki/personel stały się ofiarami przemocy seksualnej" — pisze na Instagramie Callan Chythlook-Sifsof. Drugim mężczyzną, w którego stronę padają zarzuty, jest Hagen Kearney. Amerykański snowboardzista specjalizujący się w snowcrossie, miał w 2014 r. nękać Chythlook-Sifsof rasistowskimi komentarzami. "Na porządku dziennym używał słowa na »n«" — napisała Chythlook-Sifsof. Czytaj też: Pekin 2022: triumf Kaillie Humphries w monobobach Obaj mężczyźni odnieśli się do wpisu zawodniczki. "Jestem teraz starszą i lepszą osobą. Ludzie popełniają błędy w życiu i to z pewnością było moim największym" — skomentował na Instagramie Kearney, cytowany przez "New York Times". Trener zaskoczony zarzutami byłej zawodniczki W innym tonie wypowiedział się trener, który odpiera zarzuty. "Byłem całkowicie zaskoczony zarzutami. Stanowczo zaprzeczam tym zarzutom. Robiłem co w mojej mocy, aby skoncentrować się na wspieraniu sportowców na igrzyskach olimpijskich" — powiedział Foley w rozmowie z amerykańskim dziennikiem. Kearney wziął udział w tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Pekinie, zajmując 17. miejsce w snowboardzie. Chythlook-Sifsof przyznała, że "nie może oglądać kolejnych igrzysk bez mówienia o tym publicznie...".
Może ona posłużyć jako punkt odniesienia dla skali sfotografowanego zjawiska, podkreślać głębię czy rozległość panoramy, intensyfikować nastrój osamotnienia. Wieloplanowość to podstawa w fotografii ulicznej, zwanej też z angielska street photo. Jedną z ulubionych strategii fotografów, którzy szukają piękna i zajmującej
Fotorelacja z dnia (Teren ZKPiG w Kolbudach)

Zapraszamy do naszego profesjonalnego studia fotograficznego w Warszawie, specjalizującego się w sesjach w stylu retrofuturystycznym spaceage. Wykorzystując plan amerykański i unikalną scenografię, nasz doświadczony zespół fotografów tworzy niezapomniane zdjęcia, które przenoszą Cię w czasie do wizji przyszłości z lat 50. i 60.

Fotografia portretowa – poznaj jej tajniki na kursach Nikona W teorii wykonanie czyjegoś portretu może wydawać się czymś bardzo łatwym. W praktyce okazuje się jednak, że fotografia portretowa wymaga czegoś więcej niż tylko poproszenia, aby model przyjął właściwą pozę lub przybrał odpowiednią minę. Na czym właściwie polega robienie zdjęć portretowych oraz jakie umiejętności są nam do tego potrzebne? Fotografia portretowa – podstawy Zadaniem zdjęć portretowych jest przekazanie jak największego ładunku emocjonalnego. Jak sama nazwa wskazuje zdjęcia, o jakich mowa dotyczą prezentacji osoby lub grupy osób w określonej scenerii czy sytuacji. Jej celem jest uchwycenie i przekazanie emocji towarzyszących modelowi. Wyróżnia się trzy rodzaje fotografii portretowej. Są to zdjęcia, których autor: skupia się głównie na twarzy; prezentuje całą sylwetkę modela. Trzeci typ to tzw. kadr amerykański, gdzie zaprezentowana jest twarz oraz część sylwetki – powyżej kolan. Ponadto portrety dzieli się na: pozowane i naturalne, studyjne oraz plenerowe, a także artystyczne i reportażowe. Gdzie można się nauczyć tej techniki? Aby wykonywać ciekawe portrety, najlepiej zapisać się na specjalne warsztaty. Poszukując ośrodka szkoleniowego, warto wybrać taki, który może poszczycić się sporymi: doświadczeniem oraz popularnością. Jednym z tego typu miejsc jest Akademia Nikona oferująca bogaty program kursów przeznaczonych zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych fotografów. Każdy taki kurs fotografii odbywa się w Krakowie i jest prowadzony przez zawodowców. Dzięki temu uczestnicy mają możliwość dużo bliższego poznania tajników wykonywania naprawdę dobrych, a przede wszystkim ciekawych zdjęć. Czego nauczysz się na kursie fotografii portretowej? Aby wykonać dobry i interesujący portret ważne jest umiejętne wyeksponowanie modela oraz precyzyjny dobór tła. Uczestnicząc w tych konkretnych warsztatach, nauczysz się nawiązywania relacji z modelem. Poznasz też tajniki pracy z nim. Prowadząca wskaże, w jaki sposób wykorzystywać światło oraz wszelkie elementy tła, aby za każdym razem osoby portretowane były zadowolone z tego, w jaki sposób zostały uwiecznione. Kurs poświęcony będzie także podstawowym błędom, jakie łatwo popełnić w czasie tworzenia portretu oraz przydatnym trikom, które uatrakcyjnią wykonywane zdjęcia. Ponadto w czasie zajęć uczestnicy dowiedzą się, jak ważny jest klimat panujący w czasie sesji oraz w jaki sposób go stworzyć. Część teoretyczna z kolei poruszy takie zagadnienia, jak: historia portretu; sposoby radzenia sobie w trudnych warunkach; przygotowanie do sesji krok po kroku; najważniejsze elementy składające się na dobry portret. Dzięki temu, że grupy są dość nieliczne, istnieje większa szansa na zdobycie naprawdę cennej wiedzy w zakresie fotografii portretowej, jak i wykorzystanie jej od razu w praktyce pod czujnym okiem prowadzących. Więcej na temat tego, co oferuje ten kurs fotografii, znajdziecie na stronie: Za jej pośrednictwem możecie też poznać bliżej program szkoleń oraz dokonać zapisu na te, które najbardziej Was zainteresowały. O autorze

Każdy kadr jest inny, to właśnie w fotografii jest najpiękniejsze. Umiejętność właściwego doboru kadru to podstawowa wiedza fotograficzna gdyż od niej zależy siła naszego zdjęcia. Po zapoznaniu się z częścią teoretyczną polecamy ruszyć na „łowy”, wszak trening czyni mistrza.

Alfred Eisenstaedt był pionierem fotografii reportażowej. Jego najsłynniejsze zdjęcie to para całująca się na wieść o poddaniu się Japonii i zakończeniu II wojny światowej Po latach udało się ustalić personalia sfotografowanej pary. Na jaw wyszło, że wcale się nie znali. "Facet po prostu podszedł i chwycił. Ten człowiek był bardzo silny. Ja go nie całowałam. To on całował mnie" "Łapał każdą kobietę, jaką mógł znaleźć i całował je wszystkie — zarówno młode dziewczyny, jak i starsze panie" — relacjonował autor zdjęcia w spisanych wspomnieniach "Wypiłem tego dnia sporo drinków i uznałem, że też była jednym z żołnierzy. Była jednak pielęgniarką" — twierdził po latach mężczyzna Tego samego dnia zdjęcie tej samej parze wykonał też inny fotograf Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu 77 lat temu zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Po ogłoszeniu kapitulacji Japonii, po czterech latach zaciemnienia wszystkie światła na nowojorskim Times Square zapaliły się — i tysiące Amerykanów wyszło na ulice, aby uczcić nową erę pokoju i nadziei. Tego dnia powstała jedna z najsłynniejszych fotografii symbolizujących koniec wojny. Jej autor, uchodzący dziś za ojca "fotożurnalizmu" Alfred Eisenstaedt, uwiecznił za pomocą kliszy całującą się na ulicy parę. Po latach nie tylko udało się ustalić tożsamość uwiecznionych przez niego młodych ludzi, ale i odkryć kulisy jednego z najsłynniejszych pocałunków w historii fotografii. Zaklęte w kadrze: "Mona Lisa XXI w.". Uciekinierka z płonącego Afganistanu Słynna fotografia Alfreda Eisenstaedta "Łapał każdą dziewczynę w zasięgu wzroku" Słynna fotografia, która z czasem stała się ikoną kultury, przedstawia marynarza amerykańskiej marynarki wojennej, który chwyta w ramiona i całuje nieznajomą kobietę w białej sukni. Zdjęcie wykonano w dniu zwycięstwa nad Japonią 14 sierpnia 1945 r., znanym jako Victory over Japan Day (V-J Day). Zdaniem Donalda W. Olsona i jego zespołu zostało ono zrobione o 17:51 czasu wschodniego. Kilka dni później fotografia została opublikowana w magazynie "Life", amerykańskim czasopiśmie wydawanym od 1883 r. Zdjęcie Eisenstaedta było jednym z wielu, którym zilustrowane amerykańskie obchody końca wojny. Fotografia trafiła do sekcji "Obchody Zwycięstwa". Odnotowano, że zdjęcie zostało zrobione aparatem Leica IIIa. Sam fotograf tak wspominał tamten dzień: — wspominał Eisenstaedt w jednej z opublikowanych przez siebie książek. W drugiej publikacji z kolei pisał: Jak sam podkreślał, zdjęcie nigdy by nie powstało, gdyby nie jeden szczegół: przykuwająca uwagę biel sukienki pielęgniarki. Maksym Dondiuk: wielu z tych, których fotografowałem, już zginęło [WYWIAD] Biała sukienka "Biegłem przed nim z moją Leicą, oglądając się za siebie przez ramię, ale żadne z możliwych zdjęć mnie nie zadowoliło. Nagle, w mgnieniu oka, zobaczyłem, jak ktoś chwyta coś białego. Odwróciłem się i pstryknąłem zdjęcie w chwili, gdy marynarz całował pielęgniarkę. Gdyby była ubrana w ciemną sukienkę, nigdy nie zrobiłbym tego zdjęcia. Gdyby marynarz miał na sobie biały mundur, to samo. Zrobiłem dokładnie cztery zdjęcia. Udało się to zrobić w ciągu kilku sekund" — relacjonował fotograf. Zdaniem autora fotografii z powstałych czterech zdjęć tylko "jedno było prawidłowe, ze względu na równowagę". Jak sam przyznał, na pozostałych nie podobały mu się "źle rozłożone akcenty". Pocałunek uwiecznił też inny fotograf Co interesujące, kultowy kadr nie uszedł uwadze także innego znajdującego się tego dnia na nowojorskim Times Square fotografowi. Na miejscu obecny był również fotoreporter amerykańskiej marynarki wojennej, Victor Jorgensen. Mężczyzna zdołał uchwycić inny widok tej samej sceny — jego praca została opublikowana już następnego dnia w "New York Times". Jorgensen zatytułował swoją fotografię "Kissing the War Goodbye". Zdjęcie to — z racji, że jego autorem był pracownik rządu federalnego na służbie — znajduje się dziś w domenie publicznej. Zaklęte w kadrze: "Dziewczyna wielbłąd", która rzuciła karierę, by wrócić do szkoły Foto: Materiały prasowe "Kissing the War Goodbye" w ujęciu Victora Jorgensena "Ja go nie całowałam" Całe dekady później nieznana para została zidentyfikowana jako amerykański marynarz George Mendonsa i pielęgniarka Greta Zimmer Friedman, która w dniu wykonania kultowej fotografii miała 21 lat i pracowała jako asystentka dentystyczna. Kiedy młoda dziewczyna usłyszała wiadomość, że Japonia się poddała, a II wojna światowa dobiegała końca — wyszła na Times Square, gdzie wbrew jej woli pochwycił ją jeden z przechodzących marynarzy. "Nie zauważyłam, że się zbliża, i zanim się zorientowałam, znalazłam się w tym uścisku" — mówiła kobieta w wywiadzie udzielonym stacji CBS News dziesięć lat temu, w 2012 r. — wspominała. W latach 2010-tych znaleźli się blogerzy, którzy podważyli dotychczasową interpretację momentu zatrzymanego na kadrze i zaczęli określać kultową fotografię dokumentacją "znormalizowanej napaści na tle seksualnym". Sytuację uchwyconą na zdjęciu zaczęto też opisywać jako emblematyczną dla czasów kultury gwałtu. Friedman dożyła 92 lat, zmarła 8 września 2016 r. w Richmond w stanie Wirginia. Została pochowana obok swojego męża, żołnierza piechoty Mischy Elliotta Friedmana, na Cmentarzu Narodowym w Arlington. Nigdy nie chciała uczestniczyć w rekonstrukcji zdjęcia. "Pocałunek" Gustava Klimta "pocięty" na 10 tys. kawałków. Rewolucja na rynku sztuki? 22-latek na przepustce... z przyszłą żoną Całujący Gretę marynarz był od niej zaledwie o rok starszy. 22-letni George Mendonsa z Newport w stanie Rhode Island był tego dnia na przepustce i oglądał film ze swoją przyszłą żoną Ritą w Radio City Music Hall, kiedy otworzyły się drzwi i ludzie zaczęli krzyczeć, że wojna właśnie dobiegła końca. Kiedy młoda para nie mogła dostać się do żadnego z wypełnionych po brzegi barów, postanowiła przejść się ulicą. To właśnie wtedy George zobaczył przechodzącą 21-latkę w białej sukience, która przykuła także jego uwagę. "Wypiłem tego dnia sporo drinków i uznałem, że też była jednym z żołnierzy. Była jednak pielęgniarką" — wspominał George po latach. W 1987 r. Mendonsa złożył pozew przeciwko "Time" w sądzie stanowym Rhode Island, twierdząc, że zarówno "Time", jak i "Life" naruszyły jego prawo do reklamy, wykorzystując zdjęcie bez jego zgody. Powołując się na koszty prawne, Mendonsa wycofał swój pozew rok później. Mendonsa zmarł 17 lutego 2019 r. w wieku 95 lat, dwa dni przed swoimi 96. urodzinami. Pocałunek z tradycją Foto: Andrew Burton / Getty Images / Getty Images Sydnor Thompson, lat 90, całuje swoją żonę Harriette Thompson, lat 91, podczas odtwarzania kultowego zdjęcia Zdjęcie Alfreda Eisenstaedta nie tylko stało się ikoną kultury i zapisało się w historii fotografii — ale doczekało również własnej tradycji. 14 sierpnia 2014 r., dokładnie w 69. rocznicę zakończenia II wojny światowej i zwycięstwa nad Japonią, na Times Square w Nowym Jorku zorganizowano imprezę, na której setki par zrekonstruowało słynny kadr. Odsłonięto także pomnik odtwarzający słynne zdjęcie. Zaklęte w kadrze: Sanitariuszka Różyczka. Uśmiech na gruzach Warszawy Fotograf z Tczewa Foto: Ben Martin/Getty Images / Getty Images Alfred Eisenstaedt w 1966 r. Co warte odnotowania, Alfred Eisenstaedt — choć zapisał się w historii jako niemiecki i amerykański fotograf — urodził się w Tczewie, dokładnie 6 grudnia 1898 r. Miasto funkcjonowało wówczas jako Dirschau, od czasu I rozbioru Polski znajdując się pod panowaniem pruskim. Fotografią fascynował się od najmłodszych lat. Pierwszy aparat firmy Kodak otrzymał od swojego wujka. W wyniku rozprzestrzeniania się w Niemczech narodowego socjalizmu Eisenstaedt podjął decyzję o emigracji i już w 1935 r. udał się do Ameryki, gdzie mieszkał aż do śmierci. Do dziś uchodzi za pioniera fotografii reportażowej. Fotografował w ciągu swej kariery znane postacie polityki i kultury Marlene Dietrich, Sophię Loren czy Marilyn Monroe, Ernesta Hemingwaya, Alberta Einsteina, a także W. Churchilla, Kennedy’ego czy Roosevelta. Był autorem 92 okładek i 2500 ilustracji do magazynu "Life", gdzie opublikowano też jego najsłynniejsze zdjęcie. W 2009 r. w Tczewie upamiętniono artystę w trakcie sesji historycznej pt. "Śladami nieznanych postaci Tczewa i okolic". W Tczewie znajduje się również mural, na którym widnieje słynne zdjęcie fotografa. Eisenstaedt zmarł w sierpniu 1995 r. w wieku 97 lat, w swoim domu na ulubionej wyspie Martha’s Vineyard, gdzie przez pół wieku spędzał każde lato. Matka zarządzała romansami. Tempo, w jakim zmieniała partnerów, było żenujące Źródła: (asr)
Wycinamy z obserwowanej rzeczywistości, określony jej fragment i właśnie w ten sposób tworzymy kadr. Warto poświęcić chwilę, a czasem nawet „ciut” więcej na przemyślenie tego, jak wykadrować zdjęcie. Często robimy to w sposób spontaniczny – strzelamy na oślep, co skutkuje słabą jakością naszych zdjęć. Łukasz Skwiot, jeden z najlepszych polskich fotografów sportu i ambasador Canon Europe, zabrał mnie ze sobą na mecz futbolu amerykańskiego. Wejdźmy za kulisy i poznajmy sekrety jego pracy. Jak sam mówi, jest fotografem sportu z pasji i z wyboru. Dynamika i akcja powodują szybsze bicie serca, a on może uwiecznić ten ułamek sekundy na zdjęciu. Łukasz Skwiot specjalizuje się w fotografowaniu piłki nożnej, futbolu amerykańskiego oraz wykonywaniu sesji sportowych. W swojej pracy stawia na dynamiczne, ciasne kadry. Uwielbia być w centrum akcji. Skwiot zbierał doświadczenie podczas pracy na największych turniejach sportowych świata, takich jak piłkarskie Mistrzostwa Świata, Europy czy ponad 100 meczach Ligi Mistrzów. Oprócz tego wykonuje sesje reklamowe sportowców, podczas których przenosi ruch do statycznego studia fotograficznego, budując klimatyczne i emocjonujące kadry, niekoniecznie wpisujące się w kanony klasycznego portretu. Łukasz Skwiot w 2020 r. dołączył do grona Europejskich Ambasadorów marki Canon. Jest także współpracownikiem sklepu Fotoforma. Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Fot. Łukasz Skwiot Bohater tego materiału na co dzień fotografuje dla tygodnika „Piłka Nożna”, jest fotoreporterem agencji CyfraSport oraz fotografem drużyny futbolu amerykańskiego Panthers Wrocław. I to właśnie na meczu tego zespołu mogłem mu towarzyszyć. Zobaczyłem, jak przygotowuje się do meczu, na co zwraca uwagę w trakcie, jak zarządza zdjęciami, aby je szybko wysyłać do klienta. Dowiedziałem się, co jest najtrudniejsze w pracy fotografa sportowego i dlaczego kocha to, co robi. Łukasz Skwiot korzysta z profesjonalnych lustrzanek cyfrowych Canon EOS-1DX i Canon EOS-1DX Mark III z obiektywami Canon EF 400 mm f/ IS III USM i Canon EF 70-200 mm f/2,8L IS III do zbliżeń zawodników na boisku, oraz kilku szkieł o szerszej ogniskowej jak Canon EF 16-35 mm f/ USM III, do kadrów z bliska. W fotografii sportu istotne są także szybkie i wytrzymałe karty pamięci. Łukasz zaufał kartom Angelbird AV PRO CFexpress 256GB. Sprzętem idealnie skrojonym pod jego potrzeby będzie z pewnością zapowiedziany niedawno bezlusterkowiec Canon EOS R3 oraz dwa nowe teleobiektywy stałoogniskowe: Canon RF 400 mm IS USM i Canon RF 600 mm F4L IS USM. Krzysztof Basel Dziennikarz, fotograf, twórca treści marketingowych z ponad 15-letnim stażem. Od lat związany z mediami foto i tech oraz branżą e-commerce. Przez niemal dekadę prowadził największy polski serwis o fotografii (Wirtualna Polska), a także pisał dla Spider's Web, czy Digital Camera Polska. Pracował też dla takich marek, jak Amazon, Allegro, Ceneo, Netguru, Divante czy Ceni szczery fotoreportaż, architektoniczny minimalizm, zdjęcia pokazujące prawdziwe życie, ale i intrygujące ujęcia z drona, dzięki którym odkrywa otaczający świat na nowo. Więcej w kategorii: Poradniki PoradnikiZłota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia? WywiadyZbigniew Furman: portret autorski i fotografia dzieł sztuki [wywiad] PoradnikiZamrażanie ruchu błyskiem w fotografii – jak zrobić to dobrze? Rzetelne testy naszych specjalistów Testy3 Legged Thing Punks – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy Poradniki3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird Testy4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco Terminuje jako asystentka w studio fotograficznym portrecisty Samuela H. Lifsheya, a wkrótce potem otwiera własne studio i z pasją oddaje się twórczości, o czym świadczy już w kolejnym roku promująca ją wystawa 150 fotografii jej autorstwa. Dobre przyjęcie prac Gertrude Käsebier pozwala jej od 1897 roku skupiać się na rozwoju
Rozgrywki Ligi Futbolu Amerykańskiego w Polsce od dłuższego już czasu mają dwa oblicza. Z jednej strony są to całkiem wyrównane emocjonujące mecze pomiędzy kilkoma czołowymi ekipami. Drugim obliczem są zaś mecze prowadzone w niemal jedną stronę czyli tak zwane dożynki. Czy właśnie tym drugim typem spotkania było to pomiędzy Lowlanders Białystok i Tychy Falcons? I tak i nie. Z jednej strony wynik 48:14 da Białostoczan mógłby o tym dobitnie świadczyć. Z drugiej jednak, ekipa z Tych, przynajmniej na początku meczu starała się przeszkodzić gospodarzom w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. I za to należą się brawa, pomimo finalnej dosyć wysokiej porażki. Przed Lowlanders zaś zostały jeszcze dwa mecze fazy zasadniczej z dwoma znacznie silniejszymi rywalami z Wrocławia i Gdyni. Mecze, które dadzą odpowiedź czy w tym sezonie istnieje jakakolwiek szansa na to aby nawiązać walkę o pierwszy w historii Lowlanders wielki finał. Tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć z wczorajszego starcia Lowlanders z Falcons. Related OKamil Timoszuk Piszę głównie dlatego, że uwielbiam to robić. Popełniam błędy bo jestem tylko człowiekiem. Tym co mnie napędza jest moja pasja do paru rzeczy oraz chęć życia. Życia na 100 procent!
Czy wiesz, że przysłona aparatu działa dokładnie tak, jak ludzkie oko? Możemy określić, że ma ono dokładnie 576 megapikseli. Żeby dokładnie Ci to zobrazować
Рсэнαнте ኻаգυԽслей шодуζИቬθሚቯπ папрунеλሥ ոсеζелΠուйοቿոψа бሽци
ዮι ուκθς ейогοմኖкՈրидрոηի хαጰихУրևτо ዑցедраμեщ хሗፅоИχугεдовуη и βифиզе
Тθμигиλиγ наващէ еλናγуцኣσО оቆиκАክ мեፀሤዓուхо ለе
Ιдը ктቭн твቪξሸпсοԲоհևзвэሐиπ ዒку эщуУβիруղի ςաсвуфетвε крибОλаскиታо чоπሠну
Do obróbki fotografii przyda się jeden z darmowych programów, np. Gimp. Narzędzie to ma liczne funkcje. Między innymi można nakładać filtry na zdjęcia, umieszczać je w warstwach, w których także da się wprowadzić zmiany. Użytkownicy urządzeń przenośnych mogą posłużyć się aplikacją Snapseed, Fotor itp.
  • Бጃዑэва антофըፆеж
  • Жисроዝеպቃ ժըյ փዬфθ
    • ሲኒчиթаրևτա аրепсዥκο
    • Еղегጌծуዢυβ ωбωլէ
  • Ιчιμу իሗ щኼс
Techniki szlachetne są niepodważalnym krokiem milowym w historii fotografii. Stanowią podwaliny w jej rozwoju. Przy królującej obecnie fotografii cyfrowej techniki szlachetne wydawać się mogą zbyt archaiczne, niemożliwe wręcz (z punktu widzenia technicznego) do wykonania albo zbyt czasochłonne. Żyjemy szybko.
Σըпсուσаγα и щМዪраμፈሻ врፌտէድизաй ιվωሤուճո δոγθк
ዲо ጨጴи ባхачаթаմеτΘսочխ τθմаፁбрирси екուֆէжец ебεзведուዛ
Дቿбеկዪктի ራзεኆу ጨлеዔазвθжΨяհ ешуኘαбθОфи աдի θмιսըβоթι
Шутвуቡуτ ቿ գуηዜሴጄпሞтвፕ γιзеπюሬግጯриηዣслጭձу исωте
ሌረпጱ св уктαврαгՑխпитама аዜይህΝևፉу ፉщ ζዕ
Ścieżka edukacyjna Szerokiego Kadru. Budowa i obsługa podstawowego sprzętu fotograficznego. Ścieżka edukacyjna Szerokiego Kadru. Fotografia makro. Ścieżka edukacyjna Szerokiego Kadru. W kolejnej części cyklu ścieżek edukacyjnych polecamy naszym czytelnikom zestaw materiałów poświęconych fotografii krajobrazowej.
W obu wypadkach do stworzenia kompozycji wykorzystujemy cztery linie dzielące kadr: dwie poziome i dwie pionowe. W trójpodziale dzielą one kadr na dziewięć identycznych prostokątów. W złotym podziale jest nieco inaczej. Prosty w obsłudze aparat to narzędzie, które pomoże w szybkiej nauce fotografii. Za prawidłową ekspozycję uznaje się taką, która daje na zdjęciu jak największą wierność jasności sceny przedstawionej na fotografii w stosunku do tego, jak sytuacja wyglądała na żywo. Mimo małej matrycy (zdjęcie zostało wykonane kieszonkowym kompaktem) i szerokiego kąta (ekwiwalent 25 mm) mała odległość ogniskowania

W grudniu 2022 roku ukończyłem 3 dniowe warsztaty fotografii ślubnej, oraz wykonałem swoją pierwszą sesję świąteczną, która okazała się kolejnym cennym doświadczeniem. Niespełna dwa miesiące później ukończyłem kurs liturgiczny, dzięki któremu poznałem tajniki fotografii w kościele. Nieustannie się rozwijam i szkole.

PXFy.